Sherco Trial 2010 - powiew świeżości
Umieszczenie umieszczenia środka ciężkości jak najniżej w niektórych rodzajach motocykli sportowych jest jak najbardziej wskazane
Umieszczenie umieszczenia środka ciężkości jak najniżej w niektórych rodzajach motocykli sportowych jest jak najbardziej wskazane. Jednym ze sposobów jego dodatkowego obniżenia jest zamiana miejscami zbiornika paliwa z obudową filtra powietrza. Jednak w motocyklach trialowych sposób ten pozostawał rozwiązaniem niszowym, stosowanym jednie przez eksperymentatorów, takich jak choćby Greeves. Powodem jest mała masa sprzętu trialowego w stosunku do wagi kierowcy. W takim przypadku motocyklista sam wydatnie podnosi środek ciężkości, ale też jest w stanie w pełni nad nim panować (o ile oczywiście panuje nad swym ciałem!). Ponadto ewentualne korzyści z tej operacji niweluje konieczność zastosowania dodatkowego osprzętu np. w postaci pompy paliwa. W sumie trzeba jasno sobie powiedzieć, że konstruktorzy walczyliby o 3 kg przesunięte w dół o ok. 30 cm. Taka jest mniej więcej waga paliwa w przeciętnej trialówce. Czy warto?
Na to pytanie odpowiedź twierdzącą dała ostatnio fabryka spod Barcelony. W swoim nowym Sherco 2010 Trial postanowiła zawalczyć o te 3 kg. Właściwie mówimy tutaj o trzech modelach. Najmniejszy ST 1.25 oraz większy ST 2.9. Obok nich czterosuw ST 3.2F. Dotychczas szczegóły konstrukcyjne utrzymywano w tajemnicy, ale 5 listopada na targach Dirt Bike Show niedaleko Coventry (W. Brytania) nastąpiła oficjalna prezentacja motocykli. W ubiegłym tygodniu maszyny te można było zobaczyć także w Mediolanie na targach EICMA.
Trzeba przyznać, że znakomicie udała się sztuka zamiany zbiornika z filtrem powietrza. Obecnie zbiorniczek na paliwo jest bardzo lekki, gdyż wykonany został z aluminium. W efekcie operacji scentralizował się środek ciężkości oraz zwiększyła odporność na zalanie filtra powietrza podczas jazdy w wodzie.
Z pozostałych „nowinek" wraca w Sherco do łask rama rurowa. Okazuje się, że jest lżejsza od poprzedniej, tłoczonej z blachy. Motocykl z nową ramą stał się węższy. Nowo zaprojektowany układ wydechowy (tłumik przedni i tylny) ma poprawić wydajność silnika. Nowy widelec Ceriani z pokryciem Micro Crom ma o 15% lepszy poślizg oraz niższą o ćwierć kilogramów wagę w porównaniu do poprzednich, „czarnych lag". W tylnym zawieszeniu zastosowano inną sprężynę, a jego tłumienie dostosowano do geometrii nowej ramy. Zmieniono również uchwyt mocujący głowicę cylindra do ramy, w efekcie czego zwiększona została sztywność całej konstrukcji, zmniejszono przenoszone na ramę wibracje i uzyskano więcej miejsca do zamontowania osprzętu elektrycznego. Na listę zmian konstrukcyjnych trafiła również nowa węższa chłodnica w kształcie litery U. Dopełnieniem zmian jest nowy wygląd motocykla podkreślony tradycyjnie niebieską grafiką, szerszym tylnym błotnikiem i lampami typu LED.
Zobaczymy, czy motocykl z wlewem paliwa pod siedzeniem znajdzie uznanie wśród trialowców. Jeśli tak, to być może kolejnym krokiem na drodze obniżania środka ciężkości będzie silnik z leżącym cylindrem, takim jak w motorach żużlowych? Swoją drogą, może w żużlówkach wzorem Sherco przydałoby się wrzucić zbiorniczek paliwa pod siedzenie?
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze