SWM wyje¿d¿a na drogi
Powstała na zgliszczach włoskiej Husqvarny marka właśnie wypuściła na drogi swój pierwszy motocykl.
O SWM-ie pisaliśmy już wcześniej, kiedy to wysoko postawiony ex-inżynier Cagivy, Ampelio Macchi, za chińskie pieniądze wykupił pozostawioną przez Austriaków technologię włoskiej Husky. Teraz, po 8. miesiącach od ogłoszenia reaktywacji, z linii montażowych zjeżdża pierwszy motocykl - SWM RS650R.
Jeśli SWM RS650R kojarzy wam się z Husqvarną TE630, to kojarzy wam się dobrze. Zastosowano w nim jednak mocno przemodelowaną jednostkę napędową, którą dr Macchi projektował jeszcze w czasach, kiedy Husqvarna była władana przez Cagivę. Mimo oznaczenia "650", motocykl tak naprawdę posiada pojemność 600 ccm. Sprzęt wygląda przyzwoicie, nawet jeśli mniej nowocześnie niż chociażby KTM 690 Enduro.
W fabryce w Biandronno pracuje 60. specjalistów, którzy aktualnie składają model RS650R. Kolejne na liście jest supermoto na bazie RS-a, a później wyczynowe enduro RS300R i RS500R (Husqvarny TE310 i TE500). Docelowo SWM chce w gamie posiadać także wyposażone w chińskie silniki, dostarczone przez inwestora Shineray Group, neo-klasyki w stylu scramblera i cafe racera.
Foto: SWM
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze