Ryan Dungey wycofuje siê z rywalizacji
Pęknięty krąg powodem wycofania się zawodnika KTM-a z przynajmniej z kilku następnym rund AMA Motocrossu.
Ryan Dungey (KTM) uległ poważnej kontuzji podczas drugiego wyścigu trzeciej rundy Mistrzostw Stanów Zjednoczonych w Motocrossie. Na pierwszym okrążeniu Dungey wywrócił się podczas walki o pozycję lidera. W wyścigu musiał nadrabiać straty - z 19. miejsca dotarł na pozycję numer 4. Niestety, kontrola lekarska po wyścigu wyjawiła pęknięty krąg w odcinku szyjnym.
Kontuzja eliminuje pretendenta do tytułu (oraz zeszłorocznego mistrza) z "kilku kolejnych rund".
Ciężko dzielić się takimi informacjami, głównie z tego powodu, że wraz z zespołem włożyliśmy strasznie dużo pracy w obronę tytułu w AMA Motocrossie. Muszę jednak cieszyć się z tego, że kontuzja nie była dużo poważniejsza. Wykorzystam czas rehabilitacji na powrócenie mocniejszym i jeszcze bardziej zmotywowanym. Dziękuję wszystkim za wsparcie - komentował w nocie prasowej Ryan Dungey.
Szef zespołu Red Bull KTM Factory Racing, Roger DeCoster, dodał, że jest niesamowicie dumny ze swojego zawodnika, który walczył nie tylko z konkurencją, ale także z ogromnym bólem. Dungey ostatecznie ukończył rundę w Kolorado na drugiej pozycji (2-4 miejsca w wyścigach).
Lekarze informują, że powrót do pełnej sprawności to okres od 6. do 9. tygodni.
Z sytuacji skorzysta Ken Roczen (Suzuki), aktualny lider klasyfikacji punktowej klasy 450. Posiadający obecnie 12-punktową przewagę Niemiec mocno rozpoczął sezon, wygrywają 5 z 6. rozegranych do tej pory wyścigów. Jedynym zawodnikiem mogącym mu zagrozić był Dungey właśnie. Trzeci w generalce zawodnik traci do lidera 29. punktów.
Kolejna runda AMA Motocrossu 18. czerwca na torze High Point.
Foto: KTM
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze