Runda MotoGP na Sachsenring rusza jutro
Już jutro pierwszymi treningami na Sachsenring rozpocznie się niemiecka runda MotoGP. Dla czołówki stawki MotoGP sezon pod pewnymi względami rozpoczyna się od nowa. Stoner i Lorenzo mają identyczną liczbę punktów, regularnie punktujący Pedrosa traci do nich zaledwie 19 punktów, a pamiętajmy, że Pedrosa doskonale czuje się na saksońskim obiekcie i wygrywał tutaj już dwukrotnie.
Nie odpuszczą także zespoły satelickie. Zawodnicy zespołów Yamaha Tech3 są w stanie walczyć o podium, doskonałym tempem błysnął na poprzedniej rundzie Stefan Bradl na Hondzie, z dobrej strony będzie chciał także pokazać się Alvaro Bautista, który za ostatni knock-out na Lorenzo ruszy z ostatniego pola startowego.
Walkę z Desmosedici (przy okazji także z rywalami) zapowiadają zawodnicy Ducati. Hayden i Rossi krok po kroku zmniejszają dystans dzielący ich od konkurencji. W amerykańskiej rundzie ich motocykle otrzymają nowe silniki, w Niemczech obaj będą musieli radzić sobie ze starymi. W Niemczech nie zobaczymy niestety na starcie Karela Abrahama. Czech ciągle zmaga się z kontuzją ręki i w chwili obecnej nie może jechać na 100% swoich możliwości. Zastąpi go kierowca testowy Ducati Franco Battaini.
Opony to kolejny znak zapytania. Po awariach ogumienia z jakimi zmagali się zawodnicy w Assen wiele zespołów obawia się podobnych problemów w Niemczech. Dochodzenie Bridgestona co do ewentualnych przyczyn jest jeszcze w toku i zapewne nic się nie wyjaśni przed weekendem. Na szczęście prognozy pogody są korzystne, zapowiadana jest ładna pogoda, ale bez upałów.
W Moto2 większość obserwatorów stawia z pewnością na Marca Marqueza, który prowadzi w generalce, ale w tej klasie nie ma murowanych faworytów, a podium trzeba rywalom wydrzeć, często w bezpardonowej walce jaką widzieliśmy w ostatnich wyścigach. O ile pozycja Hiszpana na czele tabeli jest w miarę ugruntowana, o tyle tuż za nim kolejnych czterech zawodników dzieli zaledwie 18 puntków, a każdy z nich udowodnił już, że jest w stanie walczyć o zwycięstwo w wyścigu.
Niestety walka w poszczególnych klasach toczy się nie tylko o miejsca na mecie, ale także o pieniądze. Ofiarę obecnych uwarunkowań stał się Mike di Meglio, który musiał ustąpić miejsce w zespole Speed Master na rzecz Alessandro Andreozzi. Francuzki kierowca, który w roku 2008 zdobył Mistrzostwo Świata w klasie 125 nie był w stanie zgromadzić budżetu pozwalającego na dalsze starty.
O typowaniu mistrzów nie może być mowy także w klasie Moto3 raczej nie może być mowy. Wprawdzie prowadzi Maverick Vinales, ale jego przewaga nad drugim w generalce Sandro Cortese jest symboliczna. Ten drugi po ostatniej rundzie musiał zmierzyć się z zarzutami (między innymi wyartykułowanymi przez samego Casey Stonera) o zbyt agresywną i niebezpieczną jazdę, która w Assen omal nie doprowadziła do upadku jego kolegi z zespołu. Choć kolejnych zawodników w tabeli dzieli większa ilość punktów od liderów, to po wielu młodych zawodnikach można spodziewać się walki o zwycięstwo. W Moto3 jak zwykle zapowiada się pasjonująca rywalizacja.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzejaki kanał transmituje?
Odpowiedz