Runda MotoGP na Estoril zagrożona
Portugalska runda MotoGP na torze Estoril staje pod coraz większym znakiem zapytania. Pomimo umieszczenia imprezy w kalendarzu, ciągle nie ma jej oficjalnego potwierdzenia ze strony organizatorów. Jak powiedział Carmelo Ezpeleta z Dorna Sports: „Portugalia ma w chwili obecnej mnóstwo problemów i nie możemy ich do niczego zmuszać. Jeśli do końca lutego nie uzyskamy potwierdzenia, będzie to oznaczało że w tym sezonie odbędzie się 17 wyścigów”
Brak rudny na Estoril byłby sporą stratą. Na położony nieopodal Lizbony tor ściągają bowiem co roku dziesiątki tysięcy fanów motocykli, co nie pozostaje bez wpływu na obroty lokalnej gospodarki. Podobne problemy w ostatnim czasie dotknęły rundy na Jerez de la Frontera, ale dzięki wsparciu lokalnego samorządu i Dorny rozwiązało problem. Głośno mówiło się także o problemach finansowych Brna i Nurburgringu, ale sceptycy twierdzą, że pesymistyczne wiadomości wysyłane ze strony zarządców obiektów były, tak jak w przypadku Jerez, nakierowane na pozyskanie dofinansowania rund przez samorządy, dla których utrata imprez rangi mistrzostw świata byłaby zarówno prestiżową porażką, jak i znaczącą stratą dla lokalnego biznesu.
Trzymajmy jednak kciuki za pozytywny rozwój wypadków i miejmy nadzieję że w pierwszy weekend maja, zgodnie z planem, zobaczymy stawkę MotoGP w Estoril.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze