Kończący się sezon żniw sprawia, że rolnicy, korzystając z dobrej pogody, starają się zebrać plony jak najszybciej. Pośpiech nie zawsze przynosi jednak pozytywne skutki. W Zemborzycach koło Lublina doszło do incydentu podczas transportu zboża, gdy jego część przypadkowo rozsypała się na drogę.

Kierujący traktorem prawdopodobnie nawet nie zauważył, że gubi ładunek. Rozsypane zboże zanieczyściło lokalne drogi, co stworzyło poważne zagrożenie dla użytkowników ruchu drogowego. Wkrótce potem jadący tą samą trasą motocyklista stracił panowanie nad pojazdem z powodu rozsypanego zboża. Na szczęście, nie odniósł poważnych obrażeń i nie potrzebował pomocy medycznej.

W akcji usuwania zboża z jezdni musieli interweniować strażacy - kilka jednostek z Lublina i gminy Konopnica. Tego typu zagrożenie może jednak wystąpić na wielu polskich drogach, szczególnie w okolicach pól uprawnych. W słoneczny dzień, kiedy światło odbija się od asfaltu, zboże jest prawie niewidoczne i stanowi niebezpieczną pułapkę.

Koła motocykla tracą przyczepność na zbożu lub innym sypkim materiale, ponieważ drobne ziarenka działają jak kulki łożyskowe. Powierzchnia staje się śliska, a opony nie mają dostatecznej trakcji, co prowadzi do utraty kontroli nad pojazdem. Podobny efekt można zaobserwować w przypadku piasku czy żwiru, który często wysypuje się z ciężarówek.

Pamiętajcie o zwiększonej ostrożności podczas jazdy w rejonach rolniczych, gdzie transport zboża czy innych materiałów sypkich zdarza się często, szczególnie w aktualnym okresie roku.