Testowy Superbike się popsuł, więc Rossi musiał jeździć na zwyczajnym, drogowym Ducati 1198

Valentino Rossi udał się na tor Silverstone, aby zapoznać się ze świeżo odnowionym obiektem. Głównym założeniem była nauka toru i trajektorii, gdyż w sezonie 2010 The Doctor nie miał okazji ścigać się tam ze względu na kontuzję. Dla Valentino był to pierwszy wyjazd na nitkę Silverstone, a odbył się on w trakcie oficjalnego otwarcia obiektu po modernizacji.

Jako, że regulamin zabrania jeżdżenia maszynami MotoGP, Ducati dostarczyło Rossiemu 1198 w specyfikacji Superbike, gdzie sprzęt ten ścigał się w sezonie 2009. Niestety po zaledwie czterech kółkach elektronika odmówiła posłuszeństwa. Ratując sytuację, team Ducati Corse zbombardował Angielskiego importera Ducati telefonami, a ten w rekordowym czasie dostarczył na tor kolejnego 1198. Tym razem jednak w specyfikacji ulicznej. Tym sposobem Valentino Rossi poznał Silverstone na Ducati z lusterkami, światłami, tablicą rejestracyjną i na seryjnych oponach drogowych Pirelli Diablo SuperCorsa. Mimo tego uznał, że podobało mu się, a tor jest ciekawy, bo trudny i bardzo techniczny.

Wprawdzie jedno Ducati się popsuło, ale Doctor i tak miał uczestniczyć w rozwoju maszyn drogowych...