Startując Fordem Focusem WRC zespołu Stobart, gwiazda MotoGP, Valentino Rossi, zajął dwunaste miejsce w Rajdzie Wielkiej Brytanii, ostatniej rundzie MŚ WRC.

To był trzeci start Włocha w imprezie rangi WRC (w 2002 roku nie ukończył Rajdu Wielkiej Brytanii, w 2006 był jedenasty w Rajdzie Nowej Zelandii) i drugi w ostatnich tygodniach za sterami Forda Focusa WRC (w listopadzie zajął drugie miejsce w „Monza Rally").

Mając w pamięci swój wypadek na pierwszym etapie rajdu w 2002 roku, Valentino pierwszy z trzech dni rajdu przejechał spokojnie. Mimo bardzo trudnych warunków pogodowych (część odcinków specjalnych odwołano z powodu oblodzenia drogi), 29'latek, pilotowany przez Carlo Cassinę, zakończył piątek na solidnym, dwudziestym czwartym miejscu.

Dzień później Włoch o wiele bardziej komfortowo czuł się za sterami swojego auta i po siedmiu kolejnych odcinkach specjalnych awansował na piętnastą pozycję w klasyfikacji generalnej. W niedzielę, podczas ostatniego dnia rajdu, Rossi zyskał dodatkowe trzy miejsca i ostatecznie zakończył Rajd Wielkiej Brytanii na świetnej, dwunastej lokacie. „Doktor" już zapowiedział, iż na trasy imprezy chciałby wrócić w przyszłym roku. Ostatnią rundę MŚ WRC wygrał tegoroczny mistrz świata, Francuz Sebastien Loeb (Citroen).

„W sobotę warunki znacznie się poprawiły, więc jazda była łatwiejsza, a odcinki specjalne były szybsze i płynne." - powiedział Rossi. „Myślę, że nieźle się spisaliśmy, choć mieliśmy kilka problemów. Bardzo podobał mi się odcinek specjalny na stadionie Millenium w Cardiff. Przyszło sporo ludzi i myślę, że zrobiliśmy niezłe show."

Przez ostatnich kilka tygodni Valentino nie miał czasu się nudzić. Po zakończeniu sezonu MotoGP Włoch dwukrotnie testował swoją nową Yamahę YZR-M1 w Walencji i Jerez, zaliczył dwudniowe testy bolidu F1 marki Ferrari, a przed startem w Rajdzie Wielkiej Brytanii wywalczył świetne, drugie miejsce w „Monza Rally". Teraz Włocha oraz całą motocyklową karuzelę czekają zasłużone, zimowe wakacje.

W tym tygodniu trzydniowe testy w RPA zaliczą fabryczni zawodnicy World Superbike, ale jeźdźcy MotoGP na tor wrócą dopiero piątego lutego w Malezji.