Rok Bagoroš - Skuterowy stunt na Słowenii!
Ekstremalne wyczyny nie koniecznie muszą być związane z jazdą na motocyklach - doskonale o tym wiemy, bo zainteresowanie skuterowym stuntem w Polsce, rośnie z dnia na dzień. Ale czy tylko w Polsce?
Ekstremalne wyczyny nie koniecznie muszą być związane z jazdą na motocyklach - doskonale o tym wiemy, bo zainteresowanie skuterowym stuntem w Polsce, rośnie z dnia na dzień. Ale czy tylko w Polsce? Gdybym powiedział, że tak, to bym mocno skłamał. Ekstremalną jazdę na skuterach możemy zaobserwować wszędzie, w niemal każdym zakątku świata. Tym razem chciałbym przeskoczyć do państwa, które leży niedaleko Polski. Dokładnie do Słowenii. Tam właśnie, w mieście Murska Sobota, mieszka Rok Bagoroš.
Rok trenuje jazdę ekstremalną na skuterach od trzech lat. Początkowo traktował to jako zabawę, ale po dwóch latach pozyskał licznych sponsorów (Savatech, Ipone, Yamaha Klekl, Moto-mprema.com oraz Reactor Energy Drink).
Jego skuter to Yamaha Aerox po lekkich modyfikacjach. Jak wiadomo, ekstremalne wyczyny wymuszają na właścicielu pojazdu pewne zmiany. Tak też było w tym przypadku. Rok zamontował w swoim Aeroxie cylinder o pojemności 70ccm, crash pady oraz stelaż 12'bar. W przyszłym roku planuje przesiąść się na motocykl, jednak jak mówi, nadal pozostanie przy wyczynowej jeździe na skuterze tak, jak Chris Pfeiffer pozostał przy jeździe na swoim motocyklu trialowym.
Jego największym osiągnięciem jest zajęcie 4 miejsca w Slovenian Stunt Open, jednak w przyszłym roku planuje pojawić się co najmniej na trzeciej pozycji.
Udało nam się zamienić kilka słów z Rokiem Bagoroš.
Ścigacz.pl: Rok, jak zaczęła się Twoja przygoda ze stuntem?
Rok Bagoroš: Od dziecka wiedziałem, że moje życie powiązane będzie z motocyklami. Na początku bardzo mocno chciałem się ścigać, jednak nie mogłem znaleźć odpowiedniej dyscypliny dla siebie. Po pewnym czasie zacząłem interesować się stuntem. Od samego początku byłem przekonany, że to właśnie to czego szukałem, coś co będę kochać! Tak jest do dziś i będzie pewnie przez wiele lat.
Ścigacz.pl: W tym roku kończysz liceum, jakie są Twoje plany na najbliższą przyszłość?
Rok Bagoroš: Tak, w tym roku kończę liceum. Planuję w przyszłym roku zacząć studia na uniwersytecie w miejscowości Ljubljana.
Ścigacz.pl: Koniec liceum, niedługo studia, jak znajdujesz czas na treningi? Czy poza jazdą masz jakieś inne hobby?
Rok Bagoroš: Czasu jest mało, to fakt. Jeżeli mam jakąś wolną chwilę to skupiam się na treningach. Staram się poświecić dużo czasu swojej rodzinie oraz dziewczynie. To oni najmocniej wspierają mnie w moich działaniach.
Ścigacz.pl: Nie dawno ukazał się film Waszej ekipy, śmiało możemy powiedzieć, że jest to produkcja inna niż wszystkie - opowiedz coś o tym.
Rok Bagoroš: Tegoroczny film Scooter Stunt Team został zatytuowany „Gravity". Postanowiliśmy, że nie będzie to zwykły film promujący naszą jazdę. Udało nam się stworzyć jakąś fabułę, która przewija się przez film. Całość trwa jedynie kilka minut, ale wydaje nam się, że jest to wystarczający czas. Przede wszystkich chcieliśmy pokazać, że stunt jest częścią naszego życia, czymś więcej niż zwykłą jazdą na skuterach. Produkcją filmu zajął się Marko Wolf za co jestem mu bardzo wdzięczny, ponieważ efekt końcowy powalił mnie na kolana.
Ścigacz.pl: Podobno, planujesz przyjazd do Polski, czy to prawda?
Rok Bagoroš: Rzeczywiście, pewne plany są, jednak czy się uda? Czas pokaże. Udało mi się trafić na polski portal poświęcony ekstremalnej jeździe na skuterach. Właśnie przez to zrodził się ten pomysł. Jak się okazało, w Polsce jest bardzo dobry poziom jazdy na skuterach, co mnie ogromnie cieszy i z miłą chęcią pojeździłbym z polskimi zawodnikami.
Ścigacz.pl: W Polsce organizowane są zawody, w których mógłbyś wziąć udział - nie myślałeś o tym, żeby spróbować swoich sił w naszym kraju?
Rok Bagoroš: Właśnie niedawno się o tym dowiedziałem. Co do tego także są pewne plany, jednak tak jak w poprzednim pytaniu - nie mogę udzielić konkretnej odpowiedzi. Na pewno było by to wspaniałe przeżycie które pozostało by w mojej pamięci na bardzo długo.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeSpoko film. Wie ktoś może jak nazywa się kawałek rozpoczynający się w momencie 5:40? On w Fifie jakiejś był chyba.
OdpowiedzTen gostek nic nie umie w porównaniu do naszej sceny scooter-stunt'u, zobaczcie Niko, Panczo czy Davidka102. Rok mógłby im possać.
OdpowiedzŚwietny film ! ;D Jestem pod wrażeniem umiejętność tych kolesi xD
Odpowiedz