Ścigacz.pl

Firma Waymo ogłosiła we wtorek, że od teraz każdy może skorzystać z autonomicznych taksówek w San Francisco. Autonomiczna jazda dla każdego? Czy motocykliści powinni czuć się zagrożeni?

Mieszkańcy, turyści oraz inne osoby przybywające do miasta mogą spróbować przejażdżki samojeżdżącym samochodem. Po uruchomieniu usługi płatnych przejazdów w San Francisco w sierpniu ubiegłego roku, Waymo wymagało zapisania się na listę oczekujących, co spowodowało, że około 300 tysięcy osób czekało na swoją kolej. Po 10 miesiącach firma zdecydowała, że nadszedł czas na usunięcie tych ograniczeń.

"Stopniowo wprowadzaliśmy nowych użytkowników do naszej usługi i teraz otwieramy ją dla wszystkich," napisało Waymo na swoim blogu, ogłaszając decyzję w San Francisco, które stało się drugim miastem po Phoenix, gdzie każdy może skorzystać z przejazdu bez kierowcy.

To interesująca wiadomość dla tysięcy gości SF, oraz jedna z głównych atrakcji turystycznych San Francisco w ostatnich miesiącach. Nowe otwarcie robotaxi przyczyni się również do wzrostu korzystania z usługi wśród biznesmenów, którzy stanowią około 30 procent użytkowników Waymo.

Rozszerzenie usługi z pewnością przyniesie korzyści restauracjom, barom, kawiarniom i innym miejscom obsługującym klientów chcących spędzić miło czas, a którzy mogliby zrezygnować z wyjścia z powodu problemów z parkowaniem lub jazdą po zatłoczonych ulicach San Francisco.

Dlaczego pełne uruchomienie usługi dla wszystkich trwało tak długo? Po pierwsze, stopniowe wprowadzanie usługi pozwoliło mieszkańcom San Francisco przyzwyczaić się do widoku samochodów Waymo na ulicach. Ale to prawdopodobnie nie był jedyny powód ostrożnego podejścia. W ubiegłym miesiącu amerykańska Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) otworzyła dochodzenie w sprawie wypadków z udziałem autonomicznych samochodów oraz zgłoszeń o potencjalnie niebezpiecznych dysfunkcjach, takich jak zderzenia z pojazdami holowanymi czy jazda po przeciwnych pasach ruchu.

Pomimo tych incydentów, które generują stosunkowo niewielkie reperkusje, Waymo nadal rozszerza swoje usługi w coraz większej liczbie miast. Firma uzyskała zgodę na uruchomienie usługi z listą oczekujących w Los Angeles w marcu tego roku i kontynuuje testy w Austin oraz Dolinie Krzemowej, gdzie jej samochody mogą również korzystać z autostrad między miastami Zatoki San Francisco.

Od rozpoczęcia pierwszych operacji robotaxi w 2019 roku, Waymo przewiozło pasażerów na łączną odległość 20 milionów mil. Około 3,8 miliona z tych mil przypada na San Francisco, gdzie znajduje się 300 z 700 samochodów firmy.

Ale pojazdy bez kierowców budzą też obawy. Czy autonomiczne taksówki będą niebezpieczne dla motocyklistów? Wraz z otwarciem usługi dla wszystkich pojawiły się spekulacje dotyczące bezpieczeństwa motocyklistów na drogach San Francisco. Krytycy wskazują na fakt, że chociaż autonomiczne pojazdy Waymo są wyposażone w zaawansowane systemy bezpieczeństwa i czujniki, to nadal zdarzają się przypadki, w których samochody te mają problemy z rozpoznawaniem i prawidłowym reagowaniem na różne sytuacje na drodze.

Wypadki z udziałem autonomicznych pojazdów, choć rzadkie, budzą obawy o ich zdolność do przewidywania i unikania nagłych manewrów wykonywanych przez motocyklistów, którzy są bardziej narażeni na urazy w przypadku kolizji.

Jednocześnie zwolennicy autonomicznych taksówek argumentują, że technologia ta może ostatecznie poprawić ogólne bezpieczeństwo na drogach. Autonomiczne pojazdy nie są podatne na błędy ludzkie, takie jak rozproszenie uwagi, zmęczenie czy prowadzenie pod wpływem alkoholu. Waymo zapewnia, że ich pojazdy są testowane w różnych warunkach i są w stanie przewidywać zachowania innych uczestników ruchu, w tym motocyklistów.

Mimo tych zapewnień operatora, wprowadzenie autonomicznych taksówek wymaga dalszych obserwacji i ewentualnych korekt, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg. Niezależnie od technologii, kluczowe jest również promowanie współpracy między wszystkimi uczestnikami ruchu drogowego, aby stworzyć bezpieczne środowisko na drogach San Francisco i kolejnych miast, które dołączą do programu.

W Polsce na razie nie działa żadna sieć autonomicznych taksówek, ale na świecie takie rozwiązania funkcjonują już w kilku państwach. Na przykład w Emiratach Arabskich stworzono nawet specjalne prawo jazdy dla samochodów autonomicznych, legalizując autonomiczne taksówki.