tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Relacja z czerwcowego Motobazaru
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
 
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Relacja z czerwcowego Motobazaru

Autor: Lovtza 2005.06.07, 00:19 Drukuj

W dniach 04-05 czerwca na warszawskim Służewcu odbyła się kolejna edycja warszawskiego Mototargu. Wiosenna impreza pod tym samym tytułem pozostawiła w nas spory niedosyt, przez co z tym większą ciekawością odwiedziliśmy tą jedną z większych imprez motocyklowych w stolicy, a wybrać się było warto z wielu powodów.

Organizatorom generalnie dopisała pogoda, przez co przyjemnie było powałęsać się w słoneczną sobotę między stoiskami, nawet bez konkretnego celu. Na imprezie jak zwykle było kulturalnie i swojsko, a przy odrobinie samozaparcia można było upolować do swojego motocykla potrzebne części lub pożądane akcesoria.

NAS Analytics TAG

Motocykle

W zeszły weekend na Służewcu wystawionych do sprzedaży było wyraźnie więcej motocykli niż na wiosnę. Pewnie przyczynia się do tego pełnia sezonu w którą właśnie wchodzimy, ale chyba także istotnym czynnikiem jest większa liczba firm zajmujących się sprowadzaniem motocykli zza granicy. Oczywiście kupujący mieli do wyboru wszelkie typy i rodzaje maszyn. Od radykalnych enduro, przez turystyki i choppery aż do najnowszych japońskich supersportów.

To chyba właśnie rosnąca konkurencja sprawia, że stan oferowanych maszyn był lepszy. U niektórych importerów oferta sprzedawanych motocykli wyglądała całkiem zachęcająco tak od strony stany technicznego jak i wystawionych cen.

Jeśli chodzi o same ceny to są one w tej chwili wyraźnie niższe niż kilka, a tym bardziej kilkanaście miesięcy temu. Import używanych motocykli, w tym także prywatny, ze względu na swoją bezproblemowość tak celną jak i podatkową stał się na tyle powszechny, że spadek cen był jedynie kwestią czasu.

Pomimo wspomnianego wyżej, generalnie lepszego stanu oferowanych maszyn, nie można się jednak łudzić co do okoliczności w jakich trafiły one do naszego kraju. Coraz mniej oferowanych jest już oczywiście totalnych rupieci, ale gros oferowanych maszyn jest po mniej lub bardziej poważnych wypadkach i została mniej lub bardziej profesjonalnie naprawiona. Oznacza to ni mniej ni więcej, tylko tyle że przy zakupach obowiązuje nas skrajnie ograniczone zaufanie do sprzedających o czym już pisaliśmy w naszym serwisie.

Części

Używane części, to czynnik przyciągający na Motobajzel równie silnie jak same motocykle. Tutaj sytuacja nie zmieniła się zasadniczo od czasu naszej ostatniej wizyty na taj imprezie. Stan techniczny oferowanych części był raczej słaby a ceny, naszym zdaniem, wysokie.

Zastanawia mała oferta części silnikowych. To chyba efekt tego, że w Polsce nie ma takiego powypadkowego motocykla, którego nie udałoby się „odbudować”. Dominowały plastiki gdzie udało nam się wypatrzyć takie osobliwości jak np. owiewki do Ducati 749, który przecież w naszym kraju nie należy do najpopularniejszym motocykli.

Naszą uwagę zwróciła też spora ilość przybyszy zza naszej wschodniej granicy. Byli wśród nich kupujący, ale były też stoiska z częściami do wszelkiej maści Urali i Dnieprów.

Tak jak na poprzednim motobajzlu najlepsze wrażenie zrobili na nas sprzedający części do weteranów. Można było nabyć części silnikowe, osprzęt, kierownice, koła czy też tłumiki. Oferowane przez nich części wyglądały na zdatne do użytku, niejednokrotnie były to rzeczy nowe fabrycznie - jednym słowem widać było poziom.

Ubrania

Tak jak w kwietniu wybór odzieży był zdecydowanie mniejszy w stosunku do oczekiwań odwiedzających. Ogólnie rzecz biorąc kupić można było teoretycznie wszystko, począwszy od odzieży tekstylnej poprzez klasyczna odzież skórzaną a skończywszy na sportowych kombinezonach. Analogicznie jak na kwietniowym motobajzlu ceny były naszym zdaniem wysokie. Krytyczną ocenę potęguje fakt, że w większości przypadków do sprzedaży wystawiane były resztki zebrane za niewielkie pieniądze w niemieckich sieciach takich jak Louis, Hein Gericke czy też Polo, natomiast wystawione ceny były na takim poziomie jakby klientowi oferowana była najnowsza kolekcja w pełnej rozmiarówce i kolorystyce.

Ponownie na tym tle wyróżniały się na plus obecne na ostatnich kilku motobazarach – firmy Retbike i Modeka. Przy stale rozszerzanej ofercie ceny tych producentów były na poziomie sprzed roku.

Akcesoria

Na Służewcu można było nabyć, rzecz jasna, rożne akcesoria motocyklowe. Myli się jednak ten, kto sądzi, że motobazar to okazja do tanich zakupów. Tutaj niewiele się poprawiło. Niejednokrotnie ceny były wyższe niż w „klasycznych” sklepach motocyklowych, oraz w takich sieciach, jak Larsson czy też Klassa. Gwoli sprawiedliwości musimy zaznaczyć, że stoiska z akcesoriami są z bazaru na bazar lepiej zaopatrzone, ale w dobie zakupów przez internet dających nieograniczony wybór i dostępność cena, zaczyna być jednym z ważniejszych kryteriów przy dokonywaniu zakupów.

Ceny

Poza cenami motocykli, które systematycznie spadają, nie zanotowaliśmy żadnej poprawy w stosunku do ostatniej edycji Mototargu w kwietniu.

Porządny kombinezon (o ile oczywiście trafi się na swój rozmiar) to wydatek rzędu 1700-2000 zł. Takie same kombinezony za naszą zachodnią granicą są w czasie wyprzedaży o 30-40% tańsze. Trochę lepiej wyglądała sytuacja z odzieżą tekstylną. Ceny oscylowały w granicach 500-800 zł za kurtkę i 400-600 za spodnie.

1-litrowa bańka oleju Motul 10w40. Cena na motobajzlu – 35 zł. Cena tego samego oleju u oficjalnego dystrybutora w Warszawie – 30 zł.

Kierunkowskazy akcesoryjne – 120 zł za komplet a w Larssonie za takie same poniżej 100. Nie będziemy męczyć was innymi przykładami, ale naszym zdaniem to nie jest normalna sytuacja.

Organizacja

Po naszej ostatniej krytyce bałaganu, jaki panował na czerwcowym w ostatnią sobotę byliśmy miło zaskoczeni. Alejkami nie przeciskały się już samochody dostawcze blokując przejścia i rozpędzając kupujących na wszystkie strony. Widać było wielu ochroniarzy i porządkowych, co zapobiegało bałaganowi przy wejściach i kolejkom. Pomyślano o zapleczu gastronomicznym (co prawda smak odbierały trochę wysokie ceny) oraz sanitarnym.

Niestety do poprawiania pozostał jeden punkt. Ponownie niesamowicie irytujący byli sprzedający, którzy jeżdżąc na swoich motocyklach po teranie bazaru z lubością testowali refleks tak swój, jak i zwiedzających. Wydarzenia z poprzednich Mototargów dowodzą, że lansowanie się motocyklem po zatłoczonych alejkach może skończyć się wypadkiem. Jest to o tyle istotne, że na imprezę przychodzi wiele dzieci, które zaaferowane wszystkimi ciekawostkami na stoiskach niekoniecznie muszą zwracać uwagę na to co dzieje się wokół nich. A wystarczy jedynie uczulić ochronę, aby nie pozwalała na kręcenie rund po terenie bazaru.

Na zachodzie bez zmian

Trudno oczekiwać, aby od swojej ostatniej edycji Warszawski Mototarg przeszedł metamorfozę niczym tropikalny motyl i z mało atrakcyjnej larwy zmienił się w przedmiot zachwytu. Pomimo kilku pozytywnych zmian, jakie zauważyliśmy w ostatni weekend na Służewcu, w naszym odczuciu motobajzel jeszcze przez bardzo długo nie będzie w żaden sposób porównywalny z podobnymi imprezami organizowanymi w sąsiednich krajach.

O taki stan rzeczy trudno winić organizatorów, bo przecież to nie oni ustalają ceny i to nie oni przygotowują ofertę. Zresztą organizacja sprawia wrażenie dopracowanej i jest w tej chwili chyba jednym z mocniejszych punktów imprezy.

Jak zatem traktować Mototarg? Chyba jako ciekawą propozycję na spędzenie weekendowego dnia, a przy okazji szansę na okazyjne kupienie czegoś potrzebnego do motocykla. Jeśli podejdziemy do tej imprezy w odwrotnej kolejności to możemy mocno rozczarować się wysokimi cenami i małym wyborem.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê