Rekordowe tempo zawodników Rabin Racing na Torze Poznañ
Rewelacyjną formę zaprezentowali zawodnicy Rabin Racing Team na minionej rundzie Mistrzostw i Pucharu Polski w Poznaniu. Co prawda tylko Tomasz Jarzombek wygrał wyścig w swojej klasie Sport300, ale to dwaj pozostali zawodnicy wykręcali rekord obiektu dla swoich serii. Najbardziej spektakularnym wyczynem było poprawienie czasu najlepszego okrążenia w Supersport300 przez Kamila Barcika, który goniąc rywali na swojej Yamasze R3 osiągnął czas okrążenia 1:45.790. Szybkie tempo starszych kolegów odpowiednio przełożyło się na dyspozycje najmłodszego zawodnika zespołu, 13-letniego Kacpra Raniszewskiego, który jadąc poza klasyfikacją na Moto5 - prototypowej maszynie o niskiej mocy, wykręcił rewelacyjne 1:56.632.
Tomasz Rabiński (menadżer zespołu):
- Przy takich okazjach mogę powtarzać w nieskończoność, że życzę każdemu menadżerowi takich zawodników. Umiejętności, które pokazali w ten weekend znacznie przekroczyły moje oczekiwania. To, że tylko raz stanęliśmy na najwyższym stopniu podium za sprawą "Jokera" zupełnie mnie nie martwi. Cieszy mnie bardziej to, że ich ciężka praca jak i naszych mechaników oraz trenera Piotra Kuptela, doprowadziła nas do stabilnego i niezwykle wysokiego poziomu. To napawa wielkim optymizmem przed kolejnymi rundami.
Bardzo dziękuję wszystkim partnerom za wsparcie i za to, że kolejny sezon są razem z nami. Zrobimy wszystko, aby jeszcze nie raz odwdzięczyć się takimi sukcesami.
Kamil Barcik (Supersport300):
- Świetnie się bawiłem podczas całego weekendu. W sobotę utrzymałem wysokie tempo Mateusza Hulewicza i Juranda Kuśmierczyka, lecz nie byłem w stanie wyjść im zza pleców na finiszu. Ale już wtedy wiedziałem, że stać mnie na więcej, dlatego do niedzielnego wyścigu przystąpiłem z większą pewnością siebie. Po nerwowym starcie musiałem poradzić sobie z wolniejszymi rywalami i gonić czołówkę, i tak zmotywowany wykręciłem rekordowy czas. Najbardziej cieszy mnie to, że dokonałem tego jadąc "solo", bez korzystania z mniejszego oporu powietrza, na motocyklu Yamaha R3, który nie cieszy się popularnością wśród konkurencji. To samo dotyczy opon Bridgestone R11, na których udowodniłem, że sprawdzają się w bardzo szybkiej jeździe. Dziękuję zespołowi oraz żonie za wsparcie oraz moim kibicom, którzy odwiedzili mnie podczas rundy.
Tomasz Jarzombek (Sport300):
- Mimo rozpoczęcia sezonu Pucharu Polski od falstartu i braku punktów jestem bardzo zadowolony ze swojej formy i postępów, które wraz zespołem robimy. W drugim wyścigu już udało mi się wystartować bez żadnych problemów i wygrałem z dość znaczną przewagą, wykręcając w najszybszym kółku 1:46.637. Do tej pory w mojej klasie pucharowej nikt tak szybko nie pojechał, więc tym większą mam satysfakcję. Teraz czeka nas rywalizacja na krętych torach kartingowych, na których czuję się wyśmienicie, więc liczę, że nadrobię stracone punkty.
Kacper Raniszewski (Moto5):
- To był udany weekend! Cieszę się z obecności czeskich zawodników w naszym pucharze, bo dzięki nim miałem możliwość bezpośredniej i czystej rywalizacji, którą będę miło wspominał. Nie byłbym w stanie utrzymać ich tempa i pojechać tak szybko, gdyby nie wskazówki, które otrzymałem w naszym boksie. Fajne jest także to, że mogę rozwijać rzemiosło wyścigowe przy tak szybkich kolegach jak "Minion" i "Joker". Mam nadzieję, że błyskawicznie upłynie mi czas nauki na małej maszynie i niebawem dołączę do ich rywalizacji.
Następna runda odbędzie się na Kartodromie Bydgoszcz 28 sierpnia, gdzie wezmą udział tylko klasy pucharowe Sport250 oraz Sport300.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze