Raptowny i BMW F800R razem w sezonie 2010
O tym, że Raptowny planuje przesiadkę na BMW F800R chodziły słuchy od dawna. Teraz jednak wiemy już oficjalnie, że dosiadający dotychczas Suzuki GSXR-750 Hubert Dylon przyszły sezon przywita na zupełnie nowym motocyklu. Jako pierwsi w Polsce mieliśmy okazję porozmawiać zarówno z zawodnikiem jak i Robertem Domański reprezentującym markę BMW w Polsce o przyszłorocznej współpracy.
Ścigacz.pl: Dlaczego właściwie BMW i dlaczego F800R?
Raptowny: BMW to marka bardzo prestiżowa. Jestem bardzo zadowolony z możliwości nawiązania tej współpracy. Tutaj chciałbym podziękować bardzo Robertowi Domańskiemu, dzięki któremu moje marzenie o przesiadce na BMW F800R stało się możliwe. Od zawsze jeździłem na innych motocyklach niż wszyscy, a myślę, że F800R jest na swój sposób unikalny i wyjątkowy. Poza tym ten motocykl sprawdził się już w stuncie bo jak wiadomo właśnie na tym modelu jeździ obecny Mistrz Świata Streetbike Freestyle Chris Pfeiffer. Teraz muszę dać z siebie wszystko aby godnie reprezentować tą markę w Polsce.
Ścigacz.pl: Stoi przed Tobą zupełnie seryjny motocykl. Co jako pierwsze ulegnie modyfikacji? Masz jakiś plan?
Raptowny: W pierwszej kolejności założę dużą zębatkę, klatkę oraz standardowo prostą kierownicę. Z motocykla znikną także zegary i przednia lampa. Reszta to już raczej przystosowywanie motocykla pod mój styl jazdy. Wszystko wyjdzie tak naprawdę w praktyce kiedy to rozpocznę treningi i wezmę motocykl na warsztat :)
Ścigacz.pl: Kiedy po raz pierwszy zobaczymy Ciebie z nowym BMW na pokazach albo zawodach?
Raptowny: Z pewnością czeka mnie sporo treningów na tym sprzęcie, dużo nauki. Muszę wjeździć się w ten motocykl, dokonać wszystkich przeróbek, o których wspomniałem wcześniej. Jedno jest jednak pewne, nowy sezon przywitam już z F800R-ką.
Ścigacz.pl: Skąd pomysł aby w Polsce F800R firmował swoim wizerunkiem Raptowny?
Robert Domański: Znam Raptownego już od kilku lat. Wspierałem go na tyle ile mogłem jeszcze za czasów Yamahy. Już wtedy wydawało mi się, że podchodzi do stuntu trochę inaczej. Nie traktował tego wyłącznie jako zabawy, która wcześniej czy później sie nudzi. Stunt stawał się po prostu jego motocyklowym sposobem na życie. Marka BMW nie dawała nam przez długi czas możliwości współpracy ze względu na zupełnie inny profil większości naszych motocykli, ale cały czas śledziłem jak Raptowny uczy się, buduje swój wizerunek i rozwija się w kierunku profesjonalnego stuntu. Naszym wspólnym tematem był zawsze mistrz nad mistrzami, czyli Chris Pfeiffer i jego BMW F 800R. Tu właśnie pojawił się pomysł wspólnego przedsięwzięcia. Uważam, że Raptowny niezależnie od tego ile dzisiaj umie i czy jest w tej chwili ktoś w Polsce, kto potrafi zrobić na motocyklu coś więcej od niego, ma dwa niezaprzeczalne i dość rzadkie atuty - chęć do pracy i determinację do nauki. Myślę, że dosiadając BM-ki na której Pfeiffer wielokrotnie udowodnił, że jest stworzona do stuntu, Raptowny ma szanse osiągnąć już wkrótce podobny poziom i z powodzeniem pokazywać się nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Może wyrośnie nam kolejny Mistrz Świata na F 800R? Na to właśnie liczę i widzę spore szanse na osiągnięcie sukcesu. Dlatego zdecydowaliśmy się na wspieranie tego ambitnego planu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeHeh :D widziałem wczoraj Huberta na parkingu. no ale widac ze czuć każdą pracę cylindra;p wiec troche trzeba byc ostroznyym:D ogólnie to fajnie to wszystko sie kupy trzyma ale cos mi sie wydaje ze ...
OdpowiedzRaptus + F800 może być ciekawie :D Szczególnie że stunna13 zapowiadał też przesiadkę na 636 :) Szykuje się kolejny dobry sezon i StuntGP :)
Odpowiedzno jeden z dwoch powaznych kolesi w stuncie. on i $13 ,a reszta to jakas lipa! nalezy mu sie bi em dablju!
OdpowiedzPowiem ci tak nie znasz się to się nie odzywaj pasio lukasz frs i inne tez za****** wymiatają nawet rząsik na komarze pewnie lepiej by pojechał niż ty na rowerze xD
OdpowiedzNo to widać właśnie jak "dużo wiesz" o stuncie w Polsce...
OdpowiedzPopieram... Ludzie jak gó*no wiecie to nie mądrujcie się :]
Odpowiedz