Rafał Biały, czołowy polski zawodnik Freestyle Motocrossu, wrócił niedawno z Hiszpanii, gdzie przygotowywał się do sezonu. Jak było i co ma w planach? Sprawdźcie poniżej.

Cześć,

pomimo że zima nie dała o sobie znać w pełni, to warunki u tak nie były sprzyjające mojej dyscyplinie. Właśnie dlatego wybrałem się do słonecznej Hiszpanii, gdzie mogłem skoncentrować się na lataniu i przygotowaniach do sezonu 2020.

Powrót na miejscówkę Raula Lereny, legendy hiszpańskiego FMX'u, cieszył mnie bardzo. Tym bardziej, że rok temu musiałem pauzować z powodu kontuzji i nie było możliwości na taki wyjazd.

Na miejsce przybyłem na początku lutego i spędziłem tam 1,5 miesiąca. To nie pierwszy raz, kiedy podczas okresu zimowego przebywam w Hiszpanii i to dla mnie super rozwiązanie. Po powrocie do kraju czuję się już fajnie "rozjeżdżony", co zdecydowanie dodaje pewności siebie. Możliwość treningu na innych spotach i z różnymi zawodnikami, których w okresie zimowym jest w Hiszpanii sporo, zdecydowanie daje dużo doświadczenia, dodaje energii i procentuje w przyszłości.

Tegoroczny powrót mocno różnił się od moich wcześniejszych wyjazdów na Półwysep Iberyjski. Do kraju wróciłem wcześniej, niż planowałem i kolejne dwa tygodnie musiałem spędzić w kwarantannie. Nie do końca tak to miało wyglądać, ale co zrobić.

Jak wszyscy wiemy, aktualnie sytuacja jest nieciekawa, a sezon sportowy na daną chwilę stoi pod znakiem zapytania... Wszystkie imprezy, zawody zostały odwołane. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Mam jednak nadzieję, że niebawem wszystko wróci do normy. Póki co, teraz, jak zawsze utrzymuję swój organizm w dobrej kondycji fizycznej i trenuję na motocyklu na mojej miejscówce, żeby nie zastygnąć. Jak sezon ruszy, będę gotowy!

Uważajcie na siebie i do usłyszenia niebawem!

Rafała wspierają: Freestyle Family, Motul, Inter Motors, Dunlop, Merkurion Sp. z o.o., Milanówek Miasto-Ogród. 

Zawodnika Możecie śledzić na bieżąco na jego Facebooku oraz Instagramie