Przysz³o¶æ marki Harley-Davidson jednak nie bêdzie elektryczna
Harley-Davidson zmienia kurs i usuwa ze swojej strony informacje na temat motocykli elektrycznych, które mogłyby pojawić się w przyszłości.
Jednym z kierunków rozwoju marki Harley-Davidson, który obrał Matthew Levatich, były motocykle elektryczne. Miało to przyciągnąć młodsze pokolenia, które wydawałoby się, że stoją obecnie w kolejkach po Teslę, elektrycznego Lexusa czy hybrydy plug in od BMW. Okazuje się jednak, że jego pomysł nie do końca wypalił, a nowy prezes - Jochen Zeitz - ostro zmienia plany rozwoju marki.
Harley-Davidson LiveWire zaliczył na początku kilka wpadek, ale ostatecznie okazał się być dobrym motocyklem. Jego problemem jest jedynie cena i to, że wcale nie przyciągnął nowej klienteli. Kilka miesięcy po uruchomieniu sprzedaży pojawiły się informacje, że przeprowadzono ankietę i wynika z niej, że większość klientów kupujących ten motocykl ma już w swoim garażu jakiegoś Harleya.
Jochan Zeitz robi porządki w strategii legendarnej marki. Najpierw Harley poinformował o wycofaniu się z Indii, a teraz okazuje się, że z zakładki "Future Models" na stronie internetowej producenta zniknęły koncepty motocykli elektrycznych będących wypadkową modelu LiveWire. Zeitz postawił również pod znakiem zapytania nadejście małego Harleya, nad którym pracuje chiński Qianjiang. Tutaj akurat totalnie się nie dziwimy, ponieważ modele Street 500 i 750 nie spełniły pokładanych w nich nadziei.
Nowy prezes marki Harley-Davidson ma już doświadczenie w wyciąganiu firm z beznadziejnych sytuacji, co udowodnił wiele lat temu skutecznie reanimując markę Puma, która była w cieniu Adidasa i Nike, a obecnie znów mocno liczy się na rynku odzieży sportowej i lifestyle. Czy podobnie będzie z Harleyem? Czas pokaże. Póki co, z wypiekami na twarzach czekamy na premierę modelu Pan America, która odbędzie się już w drugiej połowie stycznia. W tym miejscu możemy również zadać pytanie o to, czy Harley faktycznie potrzebuje 30-latków, czy może do produktów tej marki po prostu trzeba dojrzeć?
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeI dobrze.
Odpowiedz