Przemycał narkotyki w kołach motocyklowych, ale sprawa się posypała
Najnowsze piasty motocyklowe model „Pablo”, prosto z Kolumbii.
Zbliżają się święta. Jaki byłby najlepszy prezent dla ojca, który w dodatku mieszka w zszarganej kryzysem Grecji? Tak, zgadza się, cztery piasty motocyklowych kół wypełnione po brzegi kokainą. Tak przynajmniej pomyślał młody Grek, który został zatrzymany na Warszawskim Okęciu. Były to najdroższe piasty motocyklowe w historii, ponieważ kokaina, która się w nich znajdowała została wyceniona na 400 tys. zł.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNie popieram ale z drugiej strony co za bałwan lecieć samolotem z kołami motocyklowymi. Za tę kasę to z Grecji mógł przyjechać na motorze. Mam nadzieję że nie podałem sposobu na przemyt ;D
OdpowiedzMoże próbował zasypać Grecka dziurę budżetową?:D
Odpowiedz