Prezes Orlenu zapowiedzia³ promocjê na stacjach benzynowych koncernu. Start 24 czerwca
Dożyliśmy czasów, kiedy to szef jednego z największych koncernów paliwowych w naszym kraju ogłasza czasowe promocje, żeby Polacy mogli sobie zatankować paliwo. Potem znowu tylko rower?
Niby powinniśmy się cieszyć, ale to mi przypomina rzeczywistość z lat 80. ubiegłego wieku, kiedy to w czasach jedynego słusznego systemu politycznego prasa już od czerwca informowała, że do Polski płyną cytrusy. Na Święta. Wtedy podobno ludzie też się cieszyli, że partia dba o obywateli.
To była ironia. Nikt się nie cieszył.
Ale nie wpadajmy od razu w wisielczy nastrój. Szef Orlenu zapowiedział starania, aby w wakacje pojawiła się "pewnego rodzaju promocja", ale zastrzegł, że nie będzie duża. Akcja potrwa do końca okresu urlopowego. O czym konkretnie mówi Daniel Obajtek?
Chodzi o część zysku koncernu wynikającą z marży rafineryjnej i hurtowej. Promocja Orlenu będzie polegać na wykorzystaniu przez klientów tzw. programów lojalnościowych, co pozwoli zapłacić mniej za paliwo. Ale nie powinniśmy liczyć na wielkie obniżki. Diesel, benzyna i LPG będą tańsze najwyżej o kilka groszy na litrze. Dlaczego tak mało?
Prezes Orlenu tłumaczy, że koncern nie jest w stanie nadmiernie obniżyć cen, ponieważ aż ok. 30 proc. paliw Polska musi importować. W wartościach bezwzględnych oznacza to, ze Orlen i Lotos produkują ok. 18 mln ton paliw. Importujemy ok. 5 mln ton. Gdyby Obajtek obniżył ceny w hurcie, to wówczas inni użytkownicy rynku nie zaimportują paliw do Polski, a to oznacza ryzyko utraty, braku 5 mln ton paliw.
Przy okazji warto dodać, że na przełomie lipca i sierpnia dojdzie do fuzji Orlenu i Lotosu. Komisja Europejska ostatecznie zgodziła się na połączenie obu koncernów.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeSqwysynstwo tej pisobolszewickiej wladzy przerasta wszystko, nie myslalem ze Stonoga w swoim powyborczym orêdziu do narodu mial az tak duzo racji
Odpowiedzbrak s³ów
Odpowiedz