Powrót królowej. MV Agusta w wy¶cigach klasy Moto2
Włoska legenda - MV Agusta, wraca do najważniejszej serii wyścigów na świecie, choć jeszcze nie do klasy MotoGP. W przyszłym sezonie motocykle tej marki zobaczymy w klasie Moto2, w barwach ekipy Forward Racing.
Decyzja zarządu MV Agusty, aby nie rzucać się od razu na głęboką wodę, wydaje się bardzo racjonalna. Od historycznych sukcesów firmy w wyścigach Grand Prix minęło już wiele lat, przy obecnym postępie technologii można więc powiedzieć, że Włosi zaczynają od zera.
Jednostki napędowe do wszystkich motocykli klasy Moto2 będzie od przyszłego sezonu dostarczał Triumph. Są to trzycylindrowe, rzędowe silniki o pojemności 765 cm3. Jest to dla MV Agusty bardzo szczęśliwy zbieg okoliczności, ponieważ zbliżone konstrukcyjnie jednostki montowane są od lat w jej palecie średnich motocykli Brutale, Dragster, Turismo Veloce i F3.
Nic więc dziwnego, że wyścigowa maszyna teamu Forward MV Agusta bardzo przypomina seryjny, sportowy model F3. Przed włoskim producentem bardzo trudne zadanie - kategorię konstruktorów w Moto2 zdominowała firma Kalex, której dominację z wielkim trudem przerywa od czasu do czasu KTM. Nie spodziewamy się imponującego sukcesu w pierwszym sezonie startów, będzie to raczej wieloletni program ciągłego rozwoju.
Giovanni Cuzari, szef zespołu Forward Racing, powiedział:
Marzenie o powrocie MV Agusty do Mistrzostw Świata zrodziło się w sercu Claudio Castiglioniego, którego darzyłem głębokim podziwem i przyjaźnią, a stało się rzeczywistością za sprawą jego syna Giovanniego.
Ciężko mi wyrazić słowami, co znaczy być częścią wielkiego projektu MV Agusty i CRC, dwóch doskonałych włoskich firm, tworzących najpiękniejsze motocykle w historii.
Pracowałem na ten moment wiele lat, a teraz mogę z dumą ogłosić, że MV Agusta będzie brała udział w wyścigach Moto2 w barwach Forward Racing. Jestem także świadomy ogromnej odpowiedzialności, związanej z posiadaniem tak prestiżowej marki pod swoimi skrzydłami. Nasza ekipa, wspólnie z MV Agustą i CRC, dołoży wszelkich starań, by marzenie nasze i naszych fanów o tytułach spełniło się.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze