Potężne zmiany w Ducati - Gobmeier zamiast Preziosiego
Po odejściu Rossiego w Ducati musiały dokonać się zmiany. Od kilku tygodni narastała ilość plotek krążących wokół przyszłości działu Ducati Corse. Teraz odejście Filippo Preziosieigo, którego w dużym stopniu plotki te dotyczyły, stało się faktem. Włoskiego inżyniera na stanowisku dyrektora działu wyścigowego zastąpi Niemiec Bernhard Gobmeier, który dla BMW kierował programem Superbike. Gobmeier będzie kierował wszystkimi projektami wyścigowymi bolońskiego koncernu, w tym dwoma najważniejszymi – MotoGP i World Superbike.
Ustępujący ze stanowiska szefa Filippo Preziosi zostanie dyrektorem Działu Badań i Rozwoju w Ducati Motor Holding, gdzie korzystając ze swojego wieloletniego wyścigowego doświadczenia będzie pomagał w rozwoju drogowych motocykli Ducati. Kierownikami projektów MotoGP i WSBK zostaną odpowiednio Paolo Ciabatti i Ernesto Marinelli. Obaj będą pracowali bezpośrednio pod nadzorem Gobmeiera.
Po tym co działo się przez ostatnie dwa lata w Ducati z programem MotoGP, oraz fakt że z jazdy włoskim motocyklem zrezygnował sam Rossi, degradacja Preziosiego nie wydaje się być niczym zaskakującym. Pomimo swojej ogromnej wiedzy i doświadczenia Preziosi wydawał się w pewnym momencie bezradny, otwarcie mówiąc, że dla poprawy Desmosedici GP byłby w stanie ustąpić ze stanowiska i zatrudnić Masao Furusawa, który kierował projektem M1 dla Yamahy.
Nie zaskakuje również fakt, że Ducati zdecydowało się na niemieckiego managera. Przede wszystkim dlatego, że w kontekście lokalizacji nowych właścicieli bolońskiej fabryki (Audi – przyp. red.) komunikacja z centralą będzie skuteczniejsza, a różnice mentalne dzielące Niemców i Włochów łatwiejsze do przezwyciężenia. Gobmeier udowodnił też, że jest bardzo skutecznym managerem. Dziś program BMW Superbike rozkwita i omal nie zakończył się tytułem Mistrza Świata dla Melandriego w tym sezonie. Ducati oczekuje, że Niemiec dokona podobnego rozkwitu w ich dziale wyścigowym.
Co te zmiany oznaczają dla nas, fanów wyścigów? Mamy nadzieję, że oznaczają wzrost konkurencyjności Ducati. Ta bowiem oznaczać będzie ciekawsze wyścigi i Mistrzostwa mniej zdominowane przez Hondę i Yamahę. To zaś oznaczać będzie lepsze widowisko i bezpieczniejszą przyszłość sportów motorowych na najwyższym, światowym poziomie.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze