Popisy na quadzie versus bezduszna grawitacja
Nagrywanie dla potomności swoich dokonań na motocyklach, quadach czy innych pojazdach ma swoją długą i dobrze udokumentowaną tradycję. Świecką tradycją jest także to, że największą oglądalność uzyskują w sieci te filmy, gdzie nie wszystko idzie zgodnie z planem.
Poniżej znajdziecie jeden z takich materiałów. Wszystko idzie dobrze, póki idzie dobrze. W ułamku sekundy kierowca (brawo dla niego za brak kasku na głowie i "właściwy" ubiór) traci jednak kontrolę nad quadem i zmuszony jest zapoznać się organoleptycznie z prawem powszechnego ciążenia. Nie próbujcie robić tego w domu…
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeZ³y krawê¿nik :)
Odpowiedz