Polonia Bydgoszcz - Lotos Gdańsk
Świetnym widowiskiem uraczyły kibiców rywalizujące w niedzielne popołudnie drużyny Polonii Bydgoszcz i Lotosu Gdańsk. Ostatecznie szalę zwycięstwa przechylili na swoją stronę gospodarze, wygrywając 48:42, dzięki znakomitej postawie najmłodszych zawodników - Emila Sajfutdinowa, Krzysztofa Buczkowskiego i Marcina Jędrzejewskiego.
Około dwanaście tysięcy kibiców zjawiło się w niedzielę na stadionie bydgoskiej Polonii, by emocjonować się pojedynkiem głównych kandydatów do zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach pierwszej ligi. Sporo w tym gronie było fanów z Gdańska, którzy dotarli do Bydgoszczy m.in. specjalnie wynajętym pociągiem. Zawodnicy obu drużyn odwdzięczyli się kibicom znakomitym widowiskiem, w którym zacięta walka trwała w każdym wyścigu, a losy meczu ważyły się do samego końca.
Zgodnie z oczekiwaniami spotkanie rozpoczęło się od bezproblemowego podwójnego zwycięstwa znakomitej pary bydgoskich młodzieżowców, którzy nie dali najmniejszych szans swoim gdańskim rywalom. Jak się później okazało, to właśnie Emil Sajfutdinow i Marcin Jędrzejewski, wspomagani przez świetnie dysponowanego Krzysztofa Buczkowskiego, byli ojcami zwycięstwa bydgoszczan. Po tym mocnym uderzeniu gospodarzy, spotkanie bardzo się wyrównało. Dość powiedzieć, że osiem wyścigów kończyło się remisami, a Poloniści, aż do wyścigów nominowanych, nie byli w stanie uzyskać większej niż 4-punktowa przewagi. Praktycznie w każdym wyścigu trwała zażarta walka o każdy punkt, a żaden z zawodników nie zamierzał ułatwiać zadania rywalom. Szczególne emocje wiązały się zawsze z wyjazdem na tor Krzysztofa Buczkowskiego i Emila Sajfutdinowa, którzy ze startu nie wychodzili najlepiej, ale imponowali ambicją na dystansie, zazwyczaj skutecznie kończąc swoje akcje i przedzierając się na czołowe pozycje.
Bydgoszczanie do spotkania przystąpili z nie w pełni jeszcze sprawnym Andreasem Jonssonem, który dwa tygodnie temu uległ wypadkowi w meczu ligi brytyjskiej, doznając kontuzji palców lewej dłoni i pęknięcia prawego nadgarstka. Kapitan Polonistów bardzo chciał wspomóc kolegów i mimo bólu wystartował w spotkaniu, jednak po dwóch wyścigach był zmuszony wycofać się z rywalizacji. To znacznie skomplikowało sytuację gospodarzy, gdyż wskakujący z rezerwy Sajfutdinow musiał startować w miejsce Szweda, zamiast zastępować słabo spisujących się Jonasa Davidssona i Simona Steada.
Tuż po wycofaniu się Jonssona z rywalizacji, miał miejsce jedyny tego dnia upadek. W wyścigu ósmym na wyjściu z pierwszego wirażu pociągnęło maszynę Renata Gafurowa, który zahaczył jeszcze o tylne koło motocykla Tomasza Chrzanowskiego i z całym impetem uderzył w bandę. Na szczęście po chwili Rosjanin podniósł się z toru o własnych siłach i mógł uczestniczyć w kolejnych biegach.
Losy meczu rozstrzygnęły się w wyścigach trzynastym i czternastym. Najpierw zwyciężył atakujący z trzeciej pozycji Sajfutdinow, a że przedostatni przyjechał Davidsson, gospodarze powiększyli przewagę do czterech punktów. Trener Zenon Plech do pierwszego z biegów nominowanych postanowił desygnować parę juniorów i to okazało się "strzałem w dziesiątkę"! Sajfutdinow z Jędrzejewskim świetnie wyszli ze startu, a później popularny "Siopek" znakomicie bronił się przed zaciekłymi atakami Magnusa Zetterströma, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo w spotkaniu. Na deser kibice obejrzeli znakomity pojedynek Tomasza Chrzanowskiego z Krzysztofem Buczkowskim. Początkowo prowadziła podwójnie para gości, ale "Buczek" nie dał za wygraną. Kąsał rywala, by wreszcie pod koniec drugiego okrążenia śmiałym atakiem przy krawężniku wysforować się na drugie miejsce. "Chrzanek" na moment odzyskał jeszcze straconą pozycję, ale kontratak Buczkowskiego nie pozostawił już złudzeń. Dzięki wygranej w ostatnim biegu goście zmniejszyli rozmiary porażki. Ostatecznie Polonia pokonała Lotos 48:42.
Wśród przyjezdnych pierwsze skrzypce grali niemal bezbłędny Duńczyk Bjarne Pedersen i krajowy lider Tomasz Chrzanowski, wspierani przez trochę nierówno jeżdżących Magnusa Zetterströma i Krzysztofa Jabłońskiego. W bydgoskim zespole autorami wygranej byli tym razem najmłodsi zawodnicy - świetnie radzący sobie Rosjanin Emil Sajfutdinow, świeżo upieczony senior Krzysztof Buczkowski i startujący z opuchniętym zębem kolejny junior Marcin Jędrzejewski, którzy tym razem wypełnili luki po słabiej prezentujących się, bardziej doświadczonych kolegach. Można śmiało powiedzieć, że niedzielne spotkanie na bydgoskim torze było godne głównych pretendentów do awansu!
Polonia Bydgoszcz - Lotos Gdańsk 48:42
Lotos Gdańsk
1. Tomasz Chrzanowski - 11 (3,2,3,2,1)
2. Renat Gafurov - 1+1 (0,1*,w,0)
3. Magnus Zetterström - 8+1 (3,2,1,1*,1)
4. Krzysztof Jabłoński - 7+1 (1,1*,3,2,0)
5. Bjarne Pedersen - 13 (2,3,3,2,3)
6. Cyprian Szymko - Ns.
7. Andriej Karpov - 2+1 (1,0,0,0,1*)
8. Damian Sperz - 0 (0)
Polonia Bydgoszcz
9. Rafał Okoniewski - 6 (2,2,2,0,0)
10. Jonas Davidsson - 3+2 (1*,1*,0,1)
11. Simon Stead - 1+1 (0,0,1*,0)
12. Krzysztof Buczkowski - 12 (2,3,2,3,2)
13. Andreas Jonsson - 4 (1,3,-,-)
14. Marcin Jędrzejewski - 8+2 (2*,0,1,3,2*)
15. Emil Sajfutdinow - 14 (3,3,2,3,3)
16. Michał Łopaczewski - Ns.
Wyścig po wyścigu:
1. (61,25) Sajfutdinow, Jędrzejewski, Karpov, Sperz - 5:1
2. (61.97) Chrzanowski, Okoniewski, Davidsson, Gafurov - 3:3 (8:4)
3. (62.22) Zetterström, Buczkowski, Jabłoński, Stead - 2:4 (10:8)
4. (61,79) Sajfutdinow, Pedersen, Jonsson, Karpov - 4:2 (14:10)
5. (63,13) Buczkowski, Chrzanowski, Gafurov, Stead - 3:3 (17:13)
6 (62,18) Jonsson, Zetterström, Jabłoński, Jędrzejewski - 3:3 (20:16)
7. (62,15) Pedersen, Okoniewski, Davidsson, Karpov - 3:3 (23:19)
8. (63,12) Chrzanowski, Sajfdutdinow, Jędrzejewski, Gafurov (w/u) - 3:3 (26:22)
9. (63,09) Jabłoński, Okoniewski, Zetterström, Davidsson - 2:4 (28:26)
10. (62,72) Pedersen, Buczkowski, Stead, Karpov - 3:3 (31:29)
11. (63,94) Jędrzejewski, Jabłoński, Zetterström, Okoniewski - 3:3 (34:32)
12. (64,12) Buczkowski, Chrzanowski, Karpov, Stead - 3:3 (37:35)
13. (62,75) Sajfutdinow, Pedersen, Davidsson, Gafurov - 4:2 (41:37)
14. (63,93) Sajfutdinow, Jędrzejewski, Zetterström, Jabłoński - 5:1 (46:38)
15. (63,78) Pedersen, Buczkowski, Chrzanowski, Okoniewski - 2:4 (48:42)
Sędziował: Marek Smyła z Wrocławia
Widzów: około 12.000
NCD: 61,25 s. - Emil Sajfutdinow w I wyścigu
Andrzej Matkowski
www.krzysztofbuczkowski.com
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze