Połączenie motocykla z samolotem?
Czy to samolot? Czy to motocykl? Nie, to zabawy międzygatunkowe
Wiem, że czytając tytuł tego newsa spodziewaliście się jakiegoś megawynalazku w stylu Y2K, rozpędzającego się do miliona kilometrów na godzinę i przyspieszającego do setki w 1 sekundę. Niestety, nic z tego. „To coś” to połączenie Kawasaki Vulcana z elementami samolotu MiG 31. Elementami oczywiście nieoryginalnymi, a wykonanymi na podobieństwo. Jesteśmy w stanie polubić ten pomysł, ale pod warunkiem, że silniki z tyłu nie będą tylko ozdobną atrapą.
|
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzenewsy z pudelka i facebooka żywcem wyciągnięte ;P
OdpowiedzJaki tam Vulcan. Przecież to Intruz. Tak na oko to C1800R
OdpowiedzA czemu akurat na podobieństwo MiGa-31 a nie np. MiGa-25?
OdpowiedzPewnie dlatego ze MiG-25 wyszedl juz ze sluzby, a 31-szy, podobnie jak to coś na zdjeciach ciągle w niej pozostaje? W kazdym razie oba samoloty sa bardzo do siebie podobne, 31. jakby nie bylo jest rozwinieciem 25.
OdpowiedzBle :P Ale co kto lubi...
OdpowiedzAle wiocha...
Odpowiedz