Podwyżki OC dotkną także motocyklistów
Od kilku dni motoryzacyjna Polska żyje zapowiadanymi głośno przez praktycznie wszystkich ubezpieczycieli drastycznymi zwyżkami ubezpieczenia OC. Powodem tych zwyżek nie jest zwiększona liczba wypadków w Polsce. Ta o pewnego czasu systematycznie spada. Problemem jest wzrastający poziom wypłacanych ubezpieczeń i zasądzanych przez sądy zadośćuczynień dla ofiar wypadków i ich rodzin.
"Zasadniczą przyczyną obecnych wzrostów cen, jest znaczący i trwający od kilku lat wzrost wartości wypłacanych odszkodowań i świadczeń na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach i ich rodzin. Droższe stają się nie tylko naprawy aut czy ceny części samochodowych, ale również opieka lekarska czy rehabilitacyjna nad poszkodowanym" - zapewnił prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń Jan Grzegorz Prądzyński.
W Polsce zarejestrowanych jest aż 31 mln pojazdów objętych ubezpieczeniem OC, co oznacza, że ponad 20 mln osób w Polsce musi zmierzyć się z drastyczną podwyżką cen, średnio o 36 proc., w skrajnych przypadkach nawet o 500 proc. Mamy też zarejestrowane w naszym kraju ponad 1,2 miliona motocykli i setki tysięcy motorowerów. O ile posiadacze dwóch kółek nie są w centrum uwagi firm ubezpieczeniowych, to trudno oczekiwać, aby zostali potraktowani łagodniej.
Sprawa trafiła nawet do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), ale jak zapewniają przedstawiciele branży ubezpieczeniowej - nie ma mowy o żadnej zmowie. Problemu należy szukać gdzieś indziej.
"Obecne wzrosty składek są efektem długoletniej niezdrowej konkurencji cenowej na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych oraz rosnącej z roku na rok wartości wypłacanych odszkodowań" - wyjaśnił Artur Borowiński, prezes Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Z danych zgromadzonych przez Polską Izbę Ubezpieczeń wynika, że wynik techniczny zakładów ubezpieczeń w ubezpieczeniach komunikacyjnych - czyli wynik obejmujący ich działalność ubezpieczeniową, tj. składki, świadczenia, rezerwy oraz reasekuracje, pokazujący, czy ubezpieczyciel zarabia, czy traci na swojej podstawowej działalności - od 2007 roku był ujemny. W 2013 roku wyniósł on minus 0,26 mld zł, rok później minus 0,79 mld zł, a w ubiegłym roku spadł do rekordowego poziomu minus 1,02 mld zł.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeJak do tej pory ubezpieczyciele ubezpieczają w większości używane samochody i motocykle sprowadzane zza granicy. Import takich pojazdów ma być ograniczany, a tym samym będzie rosła liczba nowych- ...
OdpowiedzTo nie jest to że ubezpieczalnie zaczęły wypłacać większe odszkodowania, tylko to że ludzie zaczęli się dopominać o swoje należyte wypłacenia kwoty godnej do rzeczywistej straty a nie zaniżone o ...
OdpowiedzJeżeli już muszą łupić, ze względu na ponoszone straty, to niech to czynią wobec sprawców szkód i kierujących z historią mandatów drogowych - obie bazy istnieją . Nie mam nic przeciwko temu, aby ...
Odpowiedzbez przesady, by za mandaty.. choć zależy jakie. Ja niedawno wyłapałem pierwszy od początku kilkuletniej kariery kierowcy mandat za złe parkowanie, bo nie zauważyłem znaku w obcym mieście, że parkować można po jednej stronie (nie tylko ja). Zagrożenia nie było, ale mandat jest. I za to teraz też mam płacić większe OC? Poza tym, to forum motocyklistów, ilu z nas/Was jeździ przepisowo na drogach wojewódzkich? Zawsze? Mam duże wątpliwości co do tego. A nawet za przekroczenie prędkości o 10-15 km/h można dostać mandat, bo to już wykroczenie. Owszem, za kolizję itd, jak najbardziej. A za pijaństwo zwłaszcza (chociaż osobiście uważam, że taki ktoś już nigdy nie powinien wsiąść za kierownicę, czy to motocyklową (a nawet skuterową), ani samochodową.
OdpowiedzW niektórych krajach ubezpieczyciele badają historię wykroczeń drogowych i od tego m.in. uzależniają stawki opłat. W Polsce było dotychczas tanio i niezbyt wścibsko, stąd obawiam się , że istnieje zarówno szeroki margines do podwyżek cen ubezpieczeń jak i do wzrostu dociekliwości firm ubezpieczeniowych . Niestety :(
OdpowiedzNo i stało się.. propozycja by ubezpieczalnie miały wgląd do bazy mandatowej właśnie trafiło do Szydło i jest oceniana jako pomysł pozytywny. A nie sądze, by ubezpieczalnie patrzały na to, kto za co i jaki mandat dostał. Równie dobrze, do tej puli może się wliczać mandat za przejście na czerwonym, bo czemu by nie? Też przypisany do człowieka...
OdpowiedzPrzez tyle lat była konkurencja między ubezpieczycielami, o to kto da niższą kwotę.. a nagle wszyscy podnoszą to o kilkadziesiąt(set?) procent, a koleś twierdzi, że to nie zmowa... haha.. śmieszne....
OdpowiedzOC powinno być przypisane do Kierowcy a nie do pojazdu!!! Przecież jak w danej chwili jadę motocyklem nr 1 to nie jadę pojazdem nr 2 czy nr 3.
OdpowiedzI tu masz racje. W normalnych krajach tak jest. ale w poj... polsce tylko patrzą aby skóre zedrzeć z ludzi
OdpowiedzPo części możemy sami siebie winić. Bardzo często słyszę o tym że ktoś się podkładka aby mieć wysokie odszkodowanie, są nawet polecane firmy zajmujące się załatwianiem odszkodowań poprzez ...
Odpowiedz