Pit Bike z klas± koñcz± sezon 2018
Wielka Gala Pit Bike 2018 zakończyła przełomowy dla dyscypliny sezon. Ponad trzysta osób na widowni, wyróżnienia, statuetki, chwile wzruszeń, a na koniec Bal Mistrzów. Byliśmy w Toruniu podczas tego wydarzenia, a dla Was mamy kilka faktów i świetne wideo.
W tym roku minimotocykle doczekały się swojego miejsca w oficjalnych szeregach sportów motorowych. Zawodnicy otrzymali licencje nowej dyscypliny, a do wyścigów na torach asfaltowych ustawili się ośmiolatkowie. I to chyba widok dzieci na scenie najbardziej do nas przemawiał. W szeregu ustawiły się dzieci do 12. roku życia, zatem publiczność zobaczyła cztery roczniki różnicy, która powstała po obniżeniu wieku zawodniczego, przypominamy że jeszcze w zeszłym roku trzeba było mieć 12 lat, by ścigać się na asfalcie. W minionym sezonie było to ponad 70 młodych zawodników oraz uczestników jazd pokazowych.
W tym sezonie w zawodach pit bike wystartowało ponad dwustu zawodników, w tym 81 w Pucharze Polski Pit Bike SM i 106 w Bud-Rem-Stal Pit Bike Cup oraz 20 w mistrzostwach cross country. W stawce znalazło się łącznie 19 zawodniczek. Do tego jeszcze bardzo zacna lista 41 rajderów z jazd pokazowych.
Wyróżnieni za cały sezon
Specjalne wyróżnienia trafiły do trzech zawodników: Zuzia Lewandowska "Zwykła Dziewczynka", z rąk żużlowca Pawła Przedpełskiego otrzymała wyróżnienie za walkę w najmłodszej klasie Stock 90. U boku chłopców wywalczyła czwarte miejsce w generalce. Drugie wyróżnienie przekazał Karol Kruszyński. Mistrz motocrossu wręczył puchar Wiktorowi Majchrowskiemu, który otarł się o pierwsze miejsce w tej samej klasie. Mistrz Polski Superbike i uczestnik mistrz świata endurance, Marek Szkopek- podziękował młodszemu koledze, Danielowi Blinowi za udział w mistrzostwach świata 300 cc.
Kolejne dwie nagrody zostały przyznane przez publiczność. Statuetkę Ulubieńca Publiczności, wręczył naczelny portalu Ścigacz.pl, Piotrek "Barry" Baryła do rąk dziewięcioletniego Maksymiliana Pawełczaka. Młody zawodnik, który wygrał swoją klasę w wyścigach na asfalcie, zająć drugą lokatę w zawodach terenowych, trenuje również w szkółce żużlowej. Za swoją wszechstronność w dalszej części uroczystości otrzymał również wyróżnienie "Super Champion".
Drugie wyróżnienie przyznane przez publiczność to "Wydarzenie Roku", które drugi raz z rzędu trafiło do organizatorów Turnieju o Puchar Prezesa Porzeraczy Puul. Podczas gali nagrodzono również trenerów pit bike: Marka Szkopka, Monikę Jaworską, Marcin Wójcika i Tomasza Grabowskiego. Nagroda specjalna "Otopit Roku" trafiła do prezesa MX Otopit Toruń, Bogdana Rudnickego, który był m.in. prekursorem zmian dążących do profesjonalizacji i wprowadzenia dyscypliny do PZM.
Najlepszymi zawodnikami zostali. W off-roadzie Daria Leba i Kacper Rabikowski, zaś na asfalcie Monika Jaworska i Jakub Wróblewski. Wybrano również zawodników, którzy zasłużyli na miano "Objawienia Roku". Statuetkę otrzymał jeden zawodnik off-road: Oliwier Kaźmierski i dwóch zawodników z torów asfaltowych: Milan Pawelec i Sylwia Dzik.
Na koniec na zawodników czekała jeszcze niespodziankę, którą zapowiadała stojąca na scenie Yamaha R3. Dwóch rokujących zawodników, zwycięzców swoich klas w Pucharze Polski Pit Bike SM otrzymało zaproszenia na testy do zespołu wyścigowego. Vouchery od Wójcik Racing Team dla Mateusza Hulewicza i Michała Budziaszka, przekazał trener, Marek Szkopek
Przełom i wejście do PZM
Wcześniej dzieci, które mierzyły się w rywalizacji supermoto, musiały mieć ukończone dwanaście lat. W nowej, już samodzielnej dyscyplinie, jaką jest Pit Bike SM licencje mogą uzyskać już ośmiolatkowie. - To wielki krok na przód. Cztery roczniki różnicy! Dzięki temu dajemy tym zawodnikom szansę na zaistnienie w świecie motorsportu. Pit Bike to początek wielu karier, wierzymy, że o wielu młodych talentach, które wyfruną spod skrzydeł naszych trenerów, czy to Marcina Wójcika w off-roadzie, czy Marka Szkopka na asfalcie, usłyszy cały świat. Tworzymy podwaliny motorsportu w naszym kraju, dla nas to po pierwsze misja- zaznacza Łukasz Pawlikowski, MX Otopit Toruń.
Pit Bike to najmłodsza dyscyplina motorsportu w naszym kraju. W jej szeregach możemy zobaczyć nie tylko zawodników z licencjami od 8. roku życia, ale i 6.latków, którzy trenują i uświetniają zawody przejazdami pokazowymi- to forma zapoznania się z torami, ale jeszcze bez rywalizacji i liczenia czasów. Oswajanie się z całą otoczką i zasadami panującymi na obiektach off-roadowych i asfaltowych. W sezonie 2018 podczas wszystkich zawodów, a były to cztery rundy Bud-Rem-Stal Pit Bike Cup i Puchar Polski Pit Bike SM, zaprezentowała się ponad czterdziestka takich dzieci.
Największym atutem pit bike jest niewielki koszt zakupu sprzętu i startów w zawodach. To otwiera drzwi do świata motorsportu dużej liczbie młodych, którzy później mogą rozwijać się w innych dyscyplinach: na żużlu, w wyścigach motocyklowych czy w motocrossie. Dzieci i młodzież trenują i ścigają się u boku mistrzów i to jest fenomen, który wyróżnia pit bike od innych dyscyplin.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze