Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 27
Pokaż wszystkie komentarzePierwszy motocykl jako nówka to nie do końca dobry pomysł... Właśnie na tanich używkach trzeba nauczyć się pierwszych gleb, błędów serwisowania jak i podstawowej obsługi. Drugi aspekt: Znam kolegę co kupił sobie jako pierwszy motocykl nówkę i po roku chętnie by przesiadł się na coś innego, ale szkoda mu sprzedawać bo ma nówkę i tak się teraz będzie z nią ,,męczył" kto wie ile. Także nowy motocykl polecałbym doświadczonym motocyklistom którzy wiedza czego chcą i nie będą za rok, dwa szukali innego bo ten za słaby lub ,,to nie to". Na koniec dodam, że zazwyczaj najgorsza mina to kupno pierwszego motocykla. Póżniej już człowiek nie da sobie wcisnąć wypicowanej kupy złomu. U mnie tak było z ZX-6R którego kupiłem z pospawaną ramą. Natomiast 4 kolejne motocykle były już od zakupu do sprzedaży bezawaryjnymi sprzętami, a ostatni służy mi bezawaryjnie do dziś już 7 lat, a stuknęło mu już 15 lat!
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza