Piaggio wygra³o proces z dwiema firmami o prawo do wizerunku skuterów Vespa
Włoskie skutery Vespa to ikona tego segmentu jednośladów i bardzo łakomy kąsek dla innych producentów, którzy chętnie inspirują się ich kształtami, a czasem je po prostu kopiują. Koncern Piaggio, do którego należy marka Vespa, od lat procesuje się o to z różnymi firmami, najczęściej chińskimi. Ostatnią batalię przed Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) wygrali Włosi.
Vespa to pierwowzór i symbol klasycznego włoskiego skutera. Linia tych pojazdów jest bardzo charakterystyczna, ale jednocześnie nie do końca zdefiniowana, co daje duże pole do działania innym producentom, którzy chcieliby uszczknąć nieco z tego tortu. Koncern Piaggio, właściciel Vespy, prowadzi obecnie około 50 procesów o kradzież wizerunku.
Niedawno przed Urzędem Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) zakończył się spór Piaggio z firmami Motolux i Dayi Motor. Sprawa dotyczyła skuterów łudząco podobnych do modelu Primavera. Europejscy urzędnicy stwierdzili, że skuterów pozwanych producentów nie da się odróżnić od zarejestrowanego projektu należącego do Piaggio i przyznał rację Włochom.
Nie zawsze obrona wizerunku Vespy idzie jednak po myśli jej właścicieli. We wrześniu zeszłego roku Piaggio przegrało proces z firmą Zhejiang Zhonzheng, która wyprodukowała skuter łudząco podobny do modelu PX i w dodatku dosyć bezczelnie nazwała go Ves. W tym przypadku najpierw EUIPO, a następnie Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdziły, że widać jednak wyraźne różnice pomiędzy spornymi skuterami.
Piaggio generalnie dość agresywnie broni swoich praw już nie tyle do marki, co do samego wizerunku Vespy. To dosyć obosieczna broń - włoski koncern jest często oskarżany o nadużywanie dominującej pozycji na rynku i uciszanie konkurencji.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze