On tu jest! Premiera ¶ci¶le limitowanego BMW M 1000 RR
Pierwsze BMW z oficjalną literą "M" w nazwie jest już na rynku! Do klientów trafi ściśle limitowana seria 500 sztuk M 1000 RR - przygotowanego na tor motocykla, lżejszego, szybszego i lepiej wyposażonego od standardowego S 1000 RR. Przyjrzyjmy się bliżej nowemu niemieckiemu pociskowi.
Zacznijmy od tego, że mimo ogromnego fizycznego podobieństwa, dwie sportowe maszyny BMW dzieli przepaść cenowa. Standardowe S 1000 RR można kupić już za 80400 zł, za M 1000 RR trzeba wyłożyć aż 149000 zł, a z pakietem M Competition aż 166800 zł. Co złożyło się na tę różnicę?
Po pierwsze, M 1000 RR jest motocyklem bardzo ekskluzywnym, który powstanie w liczbie tylko 500 sztuk. Dokładnie tyle jest potrzebne, by spełnić wymogi homologacji World Superbike, ponadto BMW chce dostarczyć na rynek maszyny, które bez większych modyfikacji będą mogły rywalizować w klasie Superstock. Mamy tu niestety do czynienia ze znaną z profesjonalnych wyścigów zależnością - każdy kolejny KM w górę i kg w dół kosztuje coraz więcej.
Jak łatwo się domyśleć, M 1000 RR jest w każdym aspekcie "bardziej". Zaczynając od silnika - rzędowa, litrowa czwórka kręci się wyżej i oddaje więcej mocy - 212 KM przy 14500 obr/min zamiast 207 przy 13500. Przekłada się to na nieco wyższą prędkość maksymalną, 306 zamiast 299 km/h. Maksymalny moment obrotowy obu motocykli jest taki sam i wynosi 113 Nm przy 11000 obr/min.
Wyraźnie bogatszy jest w BMW M 1000 RR również pakiet elektroniczny. Do 4 standardowych trybów jazdy Road, Rain, Dynamic i Race dołączyły 3 dodatkowe warianty trybu Race, pozwalające bardzo dokładnie dostosować pracę silnika do aktualnych warunków. Na pokładzie znalazły się ponadto dodatkowe systemy - pit lane limiter, asystent startu, kontrola wheelie, kontrola uślizgów, quickshifter, wspomaganie ruszania na podjeździe HSC, dynamiczna kontrola hamowania DBC oraz tempomat.
W kosztującym 17800 zł zestawie dodatkowego wyposażenia M Competition znajdą się ponadto specjalne dźwignie hamulca i sprzęgła, podnóżki kierowcy, osłony silnika, osłona dźwigni hamulca Brake-Leverguard, zestaw M Carbon, anodowany wahacz, łańcuch M Endurance, laptrigger M GPS oraz zestaw pasażera z osłoną przeciwuderzeniową.
Nie zabrakło oczywiście wszechobecnego karbonu. Z tego materiału wykonane są między innymi koła (w standardzie) oraz skrzydełka aerodynamiczne, generujące ponad 16 kg docisku na przód przy prędkości 187 km/h. Ogólnie w najbogatszym pakiecie wyposażenie udało się obniżyć masę motocykla z płynami ze 197 do 192 kg.
To oczywiście nie koniec listy zalet nowego BMW M 1000 RR. Pełną specyfikację maszyny znajdziecie na stronie BMW Motorrad. Tymczasem nacieszmy oczy zdjęciami tej wspaniałej maszyny.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze