Nowe tablice rejestracyjne ułatwią życie sprzedawcom używanych motocykli i samochodów. Kiedy zostaną wprowadzone?
Już wkrótce na polskich drogach może się pojawić nowy rodzaj tablic rejestracyjnych, które będą umożliwiały odbywanie jazd próbnych sprowadzonymi pojazdami bez konieczności ich rejestrowania. Choć brzmi to zawile, to w tym szaleństwie jest metoda, która opłaci się wszystkim.
Jak informuje Spider's Web, posłanka Alicja Łepkowska-Gołaś zwróciła się z interpelacją do ministra infrastruktury właśnie w sprawie profesjonalnych tablic rejestracyjnych, które miałyby być przeznaczone dla firm zajmujących się handlem pojazdami. Odpowiedź z ministerstwa jest pozytywna, ale nie wiadomo, kiedy nadejdą zmiany w prawie.
Profesjonalne tablice rejestracyjne już istnieją i umożliwiają wykonanie jazdy testowej pojazdem, który nigdy nie był zarejestrowany na terytorium Polski. Na ich podstawie przedsiębiorcy mają możliwość wykonywania jazd testowych przez 30 dni od dnia wypełnienia blankietu, a jednostki badawcze - nawet przez 6 miesięcy.
Wiceminister Piotr Malepszak powiedział, że planowana jest nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, która dopuści przedsiębiorców zajmujących się obrotem używanymi pojazdami do korzystania z profesjonalnych tablic w celu przeprowadzania jazd testowych. Obecnie takie tablice dla samochodu kosztują 80 zł, dla motocykla - 40 zł, a dla motoroweru - 30 zł. W myśl obowiązujących przepisów mogą z nich skorzystać tylko sprzedawcy nowych pojazdów.
Zmiany w przepisach oznaczają, że zarówno sprzedający, jak i kupujący nie będą musieli podejmować ryzyka, żeby odbyć jazdę testową. Obecnie częstą praktyką jest np. przekładanie tablic rejestracyjnych z pojazdu zarejestrowanego w Polsce do pojazdu sprowadzonego. Takie postępowanie może oczywiście skończyć się kosztownymi problemami.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze