Nowa klasa TTXGP czyli wyścigi motocykli elektrycznych
W weekend 14-15 maja, podczas West Coast Moto Jam na Infineon Raceway w USA rozpoczną się wyścigi nowej klasy motocykli TTXGP. Jest to kategoria stworzona wyłącznie z myślą o motocyklach z napędem elektrycznym. Mistrzostwa Ameryki Północnej 2011 będą sankcjonowane przez FIM. Dyrektorem generalnym i założycielem TTXGP jest Azhar Hussain. Twierdzi on, iż jest to fantastyczny krok w stronę spopularyzowania motocykli elektrycznych. W rozwój wyścigów już zaangażowali się sponsorzy, twórcy i uczestnicy. AMA (American Motorcyclist Association) jest obecnie partnerem nowej klasy wyścigów.
Dyrektor wyścigów AMA, Joe Bomley powiedział:
„TTXGP jest innowacyjną serią wyścigów. Jesteśmy chętni do współpracy z organizatorami oraz zespołami, które przyczyniają się do doskonalenia motocykli o napędzie elektrycznym. Mistrzostwa Ameryki Północnej TTXGP są prezentacją technologii, która odegra znaczącą rolę w przyszłości wyścigów motocyklowych.”
Wprowadzone na rynek w 2009 roku z myślą o wyścigach TTXGP, motocykle z napędem elektrycznym szybko przekształciły się w międzynarodową walkę konstruktorów, której celem jest stworzenie motocykla o możliwie najniższej emisji dwutlenku węgla (hasło przewodnie - zero węgla) oraz wspólna wizja ochrony środowiska. Podkreślają, iż jazda motocyklem o zerowej emisji dwutlenku węgla może być zabawna, szybka i ekscytująca. Bez zażartej walki wśród konkurentów w innych wyścigach motocyklowych, TTXGP promuje ochronę środowiska i odpowiedzialność społeczną w ruchu drogowym.
Ostatnio pisaliśmy również o Jenny Tinmouth, która ścigała się motocyklem elektrycznym w wyścigach Isle of Man.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeoczywiscie, ze zerowa emisja dwutlenku wegla to bujda, bo ten prad jakos trzeba wytworzyc. Tu chodzi jednak o dostepnosc energii, ropy wystarczy jeszcze na jakies 30 - 50 lat, a prad mozna ...
OdpowiedzOglądać z trybun ciche motocykle... Może to kwestia tego, że wychowaliśmy się w hałasie, ale dla mnie osobiście to już nie będzie to samo.
OdpowiedzPewnie, że nie będzie to samo, ale w/g mnie bardzo dobre posunięcie, bo jak dla mnie aktualny rozwój w dziedzinie elektrycznych napędów jest dość słaby, no może napędy są ok, ale baterie do tego to już gorzej. Na pewno przyniesie to spore korzyści temu biznesowi
OdpowiedzTak jeszcze dodam, że nie jestem od zielonych, broń Boże, to co oni tam gadają to bujdy na resorach, jeżeli chodzi o zerową emisję dwutlenku węgla, jak i szkodliwość człowieka na całą naturę, ale to już na inną bajkę ;) Przyczepności :)
OdpowiedzNie no spoko. Pytanie tylko co będzie z utylizacją tych wszystkich baterii...
Odpowiedzbędzie kolejna klasa wyścigów - motocykle elektryczne bez baterii :)
Odpowiedz