Nowa MV Agusta Brutale 1000 - 212 KM i 312 km/h w nakedzie!
MV Agusta wyszła z finansowego dołka i pokazała pazur. Za kilka dni na targach EICMA odbędzie się premiera powernakeda Brutale 1000, którego osiągi i wygląd powalają.
Legendarna włoska marka MV Agusta to częsty pasażer ekonomicznego rollercoastera. Okresy intensywnego rozwoju i świetnych wyników finansowych przeplatają się z regularnymi kryzysami i rozpaczliwym szukaniem inwestorów. Obecnie firma znów jest na fali wznoszącej, co bardzo nas cieszy.
Dotychczasowy prezes zarządu, Giovanni Castiglioni, objął bardziej reprezentacyjną funkcję prezydenta całej organizacji. Dyrektorem wykonawczym, odpowiedzialnym za bieżące operacje spółki został natomiast zdolny rosyjski biznesmen Timur Sardarov, za którym napłynęło 40 mln euro od inwestorów. MV Agusta ma więc solidne podstawy finansowe do rozwoju kolejnych konstrukcji, czego efekty właśnie możemy oglądać.
Na rozpoczynających się we wtorek targach EICMA zobaczymy bardzo efektowną premierę. MV Agusta Brutale 1000 to powernaked napędzany całkiem nową, czterocylindrową, litrową jednostką. W przyszłości będzie ona wykorzystana do budowy następcy superbike’a F4, tymczasem zamontowano ją w prawdziwej ulicznej bestii.
MV Agusta Brutale 1000 wygląda tak, jak się nazywa, a jeździ tak jak wygląda. 212 KM mocy i prędkość maksymalna wynosząca 312 km/h to wartości niespotykane w seryjnych maszynach bez owiewek. Jeśli jej producent poszedł często stosowaną ścieżką, polegającą na montowaniu w nakedach silników z nieco obniżoną mocą, ale większym momentem dostępnym w niższym zakresie obrotów, daje to pewne wyobrażenie o potencjalnych osiągach kolejnej generacji F4. Nowy superbike z Varese ma się pojawić na rynku w 2021 roku.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze