Nie odstawiajcie motocykli na zimowanie! Z południa nadciąga fala upałów
Mamy to! Synoptycy zapewniają, że wraca lato. Mowa jest nawet o "bombie ciepła", bo temperatura ma osiągnąć 23 stopnie Celsjusza. Kiedy? Początek już w ten weekend.
W pierwszej połowie przyszłego tygodnia znakomita pogoda będzie już w całej Polsce. Ale czy to pewne? Według synoptyków ciepłe powietrze napłynie nad Polskę z Hiszpanii i Portugalii, gdzie termometry wskażą 30 stopni Celsjusza.
Ale bardzo ciepło nie zrobi się natychmiast, jeszcze w sobotę niektóre rejony Polski, szczególnie południowo-wschodnia część, może zostać zaskoczona deszczem. Za to w niedzielę temperatura wyraźnie wzrośnie i pojawi się dużo Słońca. Nie będzie to przelotne zjawisko, bo temperatury powyżej 20 stopni Celsjusza utrzymają się nawet przez 3-4 dni, możliwe, że do środy.
Co ważne, również nocy będą wyjątkowo ciepłe, jak na tę porę roku. Termometry mogą wskazać około 8-9 stopni. Mówiąc krótko, będziemy mogli poczuć i zobaczyć polską, złotą jesień w całej krasie.
Niektórzy mówią, że prawdziwy motocyklista jeździ cały rok, a żeby się trochę rozerwać, rusza zimą na Elefantentreffen. Ale większość fanów dwukołowej motoryzacji woli oszczędzić tych wrażeń swoim motocyklom i nie narażać ich na śnieg, lód oraz sól.
Ale zanim odstawicie swoje pojazdy na zimowy odpoczynek, nacieszcie się jeszcze doskonałą pogodą. Warto, bo jesień to piękna, ale kapryśna pora i rzadko zdarza się, żeby 3-5 dni doskonałej pogody pojawiło się o tak późnej porze roku.
Warto zaplanować jakąś dłuższą trasę, tylko pamiętajcie jeszcze o kilku podstawowych zasadach jazdy jesienią. Dla porządku przypomina najważniejsze sprawy. To oczywiste rzeczy, ale dla zasady i swojego bezpieczeństwa, przeczytajcie poniższe wskazówki:
Po pierwsze uważajcie na… liście. Liście działają trochę jak warstwa śniegu lub piasku — tworzą śliską warstwę, która może dramatycznie zmniejszyć przyczepność opon. Warto pamiętać, że liściasty dywan ogłupia systemy ABS i kontroli trakcji. Jeśli trafi ci się droga przykryta złotym dywanem, jedź po prostu wyjątkowo ostrożnie.
Po drugie - bądź widoczny. Jesienią jesteśmy znacznie gorzej widoczni niż latem. Przydają się wówczas odblaski i jasne elementy, ale przede wszystkim odpowiednia technika jazdy — staraj się zawsze być dobrze widoczny dla innych uczestników ruchu, jedź bardziej zachowawczo i tak, by dało się przewidzieć twoje zachowanie na drodze.
Pamiętajcie o zwierzętach. Jesienią mieszkańcy lasów wykazują szczególnie dużą aktywność. Część gromadzi zapasy na zimę, inne migrują. Szczególnie uważać trzeba na jelenie i sarny, które lubią sobie nagle wyjść na drogę. Nie lekceważcie znaków ostrzegających o zwierzętach — spotkanie z 200-kilogramowym mieszkańcem lasu skończyć się kiepsko.
Po czwarte, jak zawsze — zachowaj odstęp. Jesienią drogi są śliskie od wilgoci, a niższa temperatura powoduje, że opony są twardsze. Powoduje to obniżenie przyczepności. Warto zachować większy niż zwykle odstęp od poprzedzającego pojazdu. W razie ostrego hamowania nie będzie trzeba kombinować gdzie uciec.
To najważniejsze punkty, do których można dołożyć jeszcze oczywiste jesienią, spore różnice temperatur, ale tym razem zimno nie powinno nam doskwierać. Dodajcie do doskonałej pogody równie dobry humor oraz sprawny motocykl. Czego więcej nam potrzeba?
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze