Nicky Hayden - jak wzi±³ Rossiego pod swoje skrzyd³a
Nicky Hayden jest jednym z najciekawszych zawodników w padoku MotoGP i to nie ulega w±tpliwo¶ci. Kentucky Kid zawsze jest w stanie za¿artowaæ, nawet na swój temat i zaskoczyæ b³yskotliw± ripost±. Na ostatniej rundzie MotoGP zaliczy³ wypadek, tym samym przerabiaj±c swoje Ducati Desmosedici GP10, na co¶, co mog³oby byæ prototypem Diavela (zdjêcie obok). Przed wy¶cigiem, w czasie konferencji prasowej zosta³ zapytany, co s±dzi o przej¶ciu Valentino Rossiego do zespo³u Ducati Corse i o tym, ¿e po sezonie 2003 w Repsol Hondzie Nicky znów zostanie koleg± zespo³owym Doctora. Odpowiedzia³ oczywi¶cie b³yskotliwie.
U¶miechniêty Nicky Hayden:
„Jak ostatnim razem byli¶my kolegami zespo³owymi, wzi±³em go trochê pod moje skrzyd³a. Wróci³em wtedy z Ameryki z du¿ym do¶wiadczeniem, wiêc du¿o mu pomog³em i tak jakby pokaza³em mu kierunek rozwoju.
By³em naprawdê otwarty. Nie przeszkadza³o mi, ¿e dzielê siê z nim moimi informacjami, wiêc mam nadziejê, ¿e i tym razem zrobiê co¶ podobnego. Pomog³em Rossiemu we wszystkim, w jego sztuce ¶cigania siê. Naprawdê potrzebowa³ trochê podkrêcenia.
Nauczy³em go te¿, jak obchodziæ siê z fanami. My¶lê, ¿e rzeczywi¶cie jestem odpowiedzialny za bardzo wiele tych sukcesów i jestem z tego bardzo dumny.”
Valentino Rossi siedzia³ na tej samej konferencji trzy krzes³a obok Amerykanina, a s³uchaj±c Nickiego, wyra¼nie by³ rozbawiony.
foto: crash.net
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzehahaha, szalony szaleniec:D
OdpowiedzDobry ;)
Odpowiedz