Sześć cylindrów ustawionych w rzędzie, a do tego specjalnie przygotowany układ wydechowy, gdzie na każdy cylinder przypada jedna rura wydechowa. Benelli 900 Sei - włoska bestia z końca lat 70., ale tym razem w specjalnym wydaniu…

Bazą do stworzenia dzieła było jakże egzotyczne Benelli 900 Sei, czyli następca 750 Sei. Motocykl produkowany od roku 1979. Był drogi, ekskluzywny i pod wieloma względami wyjątkowy. Skoro szokuje i zachwyca dziś, to spróbujcie sobie wyobrazić, jakie emocje musiał wzbudzać blisko 40 lat temu…

Oczywiście nie był to jedyny motocykl napędzany rzędowym, sześciocylindrowym silnikiem. Chyba wszyscy (a może nie do końca?) pamiętają takie modele, jak Kawasaki KZ 1300, czy słynna Honda CBX 1000, z podobnego okresu.

W przypadku tego Benelli 900 Sei robi się jeszcze ciekawiej, ponieważ właściciel postanowił przerobić motocykl według swojej wizji… I choć uwielbiamy oryginał, to ta wizja wyjątkowo nam się spodobała!

Najlepiej brzmiący motocykl, jaki słyszeliśmy? Oczywiście ocena brzmienia to sprawa subiektywna, choć trudno nam uwierzyć, że słuchanie go mogłoby nie wywołać u kogoś dreszczy…