Na tym parkingu podziemnym złodzieje nie ukradną motocykli. Rozwiązanie jest proste i skuteczne
Motocykle coraz częściej znikają z pozornie bezpiecznych z wielopoziomowych parkingów zlokalizowanych w centrach miast. Okazuje się, że pozostawione za bramą i pod okiem kamer pojazdy wcale nie są specjalnie chronione. Władzie angielskiego Newcastle postanowiły rozwiązać ten problem.
Parkingi to również wielopoziomowe obiekty w centrach handlowych i właśnie w jednym z takich miejsc rada miejska postanowiła lepiej chronić własność klientów za pomocą… metalowych klatek.
Motocykl można wprowadzić do klatki po uiszczeniu kaucji w wysokości 15 funtów. Wpłata zwrotnej kwoty zapewnia dostęp do oddzielnej przestrzeni dla silnikowych jednośladów, co zapewnia dodatkową ochronę przed kradzieżą. Tzw. bezpieczne klatki są dostępne przez cały czas otwarcia parkingu od 8 do 22.
Klatka zapewnia bezpieczny postój dla 6 do 9 motocykli. Po wpłaceniu kaucji właściciel pojazdu dostaje breloczek umożliwiający dostęp do bezpiecznej klatki. Obiekt jest oczywiście monitorowany, a dostęp do strefy jest chroniony przez zaawansowany system zamków. Właściciele jednośladów mogą oczywiście uaktywniać własne systemy antykradzieżowe, np. fabryczne alarmy, natomiast klatka daje im pewność, że nikt nie zapakuje motocykla na półciężarówkę, i z nim nie odjedzie.
W zeszłym roku w naszym kraju skradziono 1488 motocykli, a przynajmniej tyle przypadków zgłoszono policji. Niestety w całym 2022 roku policji udało się odzyskać zaledwie 134 jednoślady. Mówiąc inaczej, do prawowitych właścicieli wrócił co 10 z utraconych pojazdów. W których rejonach Polski najczęściej dochodzi do kradzieży? Od kilku lat na pierwszych trzech miejscach widnieją Wrocław, Katowice i Warszawa. W zeszłym roku niechlubne pierwsze miejsce przypadło stolicy Dolnego Śląska z wynikiem 236 skradzionych jednośladów. Katowice 210 a Warszawa 176.
Liczba kradzieży rośnie i trudno, żeby było inaczej, bo motocykle są cenne. Dwóch lub trzech złodziej może umieścić motocykl w busie i odjechać w mniej niż dwie minuty. Od nas zależy, aby tak się nie stało. Inwestujcie w lokalizatory, nie pozostawiajcie motocykli w podejrzanych miejscach i jeśli to możliwe, przypinajcie je stałych obiektów infrastruktury miejskiej. Żadnych z tych metod nie zapewnia stuprocentowego bezpieczeństwa, ale razem znacznie je podwyższają. Złodzieje zawsze oceniają ryzyko i wybierają pojazdy, które łatwiej ukraść.
Być może pomysł rady miejskiej z Newcastle wizualnie prezentuje się dość ponuro, ale od czasu zainstalowania klatki, z parkingu przy Eldon Gardens nie został skradziony żaden motocykl. Biorąc pod uwagę rosnącą z roku na rok liczbę kradzieży, prawdopodobnie podobne klatki bezpieczeństwa znajdą się i na naszych wielopoziomowych parkingach.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze