Ścigacz.pl

Ostatnie głosy mówią, iż Volkswagen miałby wskrzesić markę NSU, którą zakupił w 1969 roku

W związku z wykupieniem przez Volkswagena udziałów w Suzuki, powstawało wiele plotek na temat motocykli z logiem tej niemieckiej marki. Plotki te wcale nie chcą umrzeć, tym bardziej, że Ferdinand Piech, prezes Volkswagena, darzy jednoślady wielką sympatią i już kilka razy wypowiadał się na temat projektu motocykli. Może więc, z fabryki VW w przyszłości rzeczywiście wyjadą jednoślady?

Ostatnie głosy mówią, iż Volkswagen miałby wskrzesić markę NSU, którą zakupił w 1969 roku. NSU powstało w 1873 roku, ale pierwszy motocykl z takim logo wyjechał dopiero w 1901 r. Marka znana jest również z produkcji samochodów. W latach '50, motocykle NSU ustanowiły kilka rekordów prędkości, a w 1956 roku Wilhelm Herz jako pierwszy człowiek na jednośladzie przekroczył barierę 200 mil/h (322 km/h). Marka również, jako pierwsza zaoferowała samochód z silnikiem Wankla.

Ze względu na duże problemy oraz koszty, jakie stwarzał ów silnik, NSU zostało wykupione w 1969 roku przez VW, a wraz z kwietniem 1977, gdy sprzedał się ostatni samochód tej marki, logo NSU nie było już używane. Jakże miło byłoby znowu zobaczyć na drogach motocykle NSU. Pytanie tylko, czy na rynku jest miejsce na kolejną markę, tym bardziej taką, która nie posiada aktualnie wyrobionej o sobie opinii.