Firma Motul, zasłużony producent olejów oraz chemii motocyklowej, od wielu lat wspiera zawodników biorących udział w legendarnym Rajdzie Dakar. W tym roku została partnerem strategicznym imprezy, z czym łączy się szeroki pakiet działań dodatkowych.

Rajd Dakar wystartował już po raz czterdziesty, a na terenie Ameryki Południowej gości dziesiąty rok z rzędu. To najbardziej wymagająca impreza wytrzymałościowa zarówno dla kierowców, jak też dla pojazdów. Ogromnie ważne jest w niej sprawne działanie każdego, nawet najdrobniejszego mechanizmu. Niezawodność w każdym aspekcie to sposób na sukces w tym rajdzie, o czym zwycięzcy zawodnicy wspierani przez Motula przekonali się już wielokrotnie.

W tym roku, jako partner strategiczny Rajdu Dakar, Motul nie tylko zapewni środki smarne współpracującym z nim zespołom. Na każdym biwaku do dyspozycji wszystkich teamów startujących w imprezie będzie grupa doradców technicznych, posiadających bogate doświadczenie w obsłudze cykli MotoGP, Tourist Trophy czy 24h of Le Mans. Podstawione będzie również mobilne laboratorium na pace firmowej ciężarówki Motula, do którego zawodnicy będą mogli każdego oddać próbki oleju ze swoich motocykli. Testy pokażą, czy nie pojawiły się w nim np. drobiny metalu, świadczące o konieczności wymiany niektórych części, a także czy nie przenikają do oleju woda oraz płyn chłodniczy.

Motul stawia również w tym roku na czysto przygodową stronę Dakaru. W czasie trwania rajdu profesjonalna ekipa filmowa będzie się bacznie przyglądać wszystkim zawodnikom. spośród których wybierze kilku przeżywających najciekawsze zmagania i nakręci o nich serię filmów, udostępnionych później w mediach społecznościowych. Najciekawszym elementem obecności Motula na Rajdzie Dakar wydaje nam się natomiast oddzielna kategoria rywalizacji o nazwie "Original by Motul". Startujący w niej zawodnicy odtwarzają spartańskie warunki, jakie panowały na pierwszych rajdach. Nie korzystają z żadnych udogodnień, takich jak zespół mechaników, czy klimatyzowana przyczepa mieszkalna. Sami naprawiają swoje pojazdy i nocują, a raczej regularnie niedosypiają, na wspólnym biwaku. Ich bagaże i narzędzia jadą na wspólnej ciężarówce. To prawdziwi gladiatorzy - najtwardsi z najtwardszych.