Motomyszy z Marsa. To bêdzie wielki powrót serialu z lat dziewiêædziesi±tych?
Firma Maximum Effort, należąca do Ryana Reynoldsa, ma zamiar przywrócić na mały ekran kultową franczyzę o gryzoniach.
Niektóre z najbardziej kultowych klasycznych seriali z lat 90. powracają - a to wszystko dzięki Ryanowi Reynoldsowi. Amerykański aktor, którego publiczność kojarzy przede wszystkim z głównej roli w filmie pt."Deadpool", ożywi kilka legendarnych seriali sprzed dekad. Nas najbardziej zainteresował fakt, że wśród nich znalazł się tytuł "Biker Mice from Mars".
Reynolds chce skorzystać z własnej firmy produkcyjnej, Maximum Effort, i będzie jednym z producentów wykonawczych tego projektu, który jest jednocześnie pierwszym animowanym serialem planowanym na kanale Maximum Effort Channel.
Maximum Effort oraz Fubo dołączyły do Nacelle Company z siedzibą w Los Angeles jako współproducenci "Biker Mice From Mars". Data premiery nie została jeszcze ustalona, ale kreskówka pojawi się na wspomnianym kanale, który wystartował w czerwcu jako wspólne przedsięwzięcie między Fubo a firmą Reynoldsa.
"Biker Mice" to nowe wydanie kreskówki o tej samej nazwie, stworzonej przez Ricka Ungara (X-Men), która pierwotnie była emitowana w latach 1993-1996 w USA. Serial przedstawia losy trzech myszy z Marsa.
W oryginalnym serialu z lat 90. najlepsze było to, że gryzonie uwielbiały sporty motocyklowe. Myszy Throttle, Mod i Vinnie wyruszyły w podróż, aby chronić Ziemię przed nikczemnymi obcymi, ale w wyniku splotu pewnych wypadków, nie mogły wrócić na swoją macierzystą planetę. Ponieważ serial emanował dziwnym humorem i niezliczonymi elementami satyrycznymi, przyciągał zarówno młodszych, jak i starszych widzów.
Dla wielu odbiorców sporym zaskoczeniem była nietypowa dla tego typu produkcji, ostra, rockowa muzyka, jaka towarzyszyła przygodom humanoidalnych zwierzaków.
Trzy sezony objęły łącznie 65 odcinków. W 2006 roku Ungar przywrócił serial na jeden sezon - konkretnie 28 odcinków po 30 minut. Warto dodać, że wyprodukowany przez Marvel Productions film znajdował się pod pieczą słynnego Stana Lee, który był jednym z producentów.
W naszym kraju film znany był pod spolszczonym tytułem "Motomyszy z Marsa", a polscy widzowie mogli go oglądać na Polsacie. Pierwszy odcinek trafił na małe ekrany w kwietniu 1995 roku.
Jeśli chodzi o nową odsłonę, wiemy już, że to prezes Nacelle - Brian Volk-Weiss, wyreżyseruje pilot serialu i będzie producentem wykonawczym razem z Cisco Hensonem, Mattem Kravitskym i Michaelem Goodmanem. Reynolds również pełni funkcję producenta wykonawczego.
Warto dodać, że Nacelle to firma, która specjalizuje się w tworzeniu treści wykorzystujących nostalgię widzów za przeszłymi serialami i markami. Wśród produkcji Nacelle znajdują się takie tytuły jak "Behind The Attraction" i "The Toys That Made Us". Aby ożywić myszy z Marsa, firma wypuszcza dodatkowo linię figurek, które można zamówić w przedsprzedaży na stronie internetowej Nacelle.
Czy nostalgiczna nuta zadźwięczy również w naszych głowach? Obejrzyjcie sobie trailer z 1993 roku i sami oceńcie, czy to zadziała w obecnych czasach.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze