Motocyklowy pechowiec roku. To się nie mogło wydarzyć! [FILM]
Kiedy w weekend pisaliśmy o pechowym motocykliście, który tuż po ślizgu dostał po głowie latarnią, nie przypuszczaliśmy, że spotkamy jeszcze większego pechowca. Okazuje się, że istnieją ludzie, którym spadają na głowę cegły w drewnianym kościele i którzy łamią palce w… no sami wiecie gdzie.
Jak to opisał jeden z komentujących - dobrze, że koło się w końcu przewróciło, bo trzeci raz by dostał. Śmiechy śmiechami, ale współczujemy...
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze