Motocyklem przez Sardyniê - dzieñ trzeci
Nasi zaprzyjaźnieni moto-podróżnicy z kanału Eyes of the Rider przemierzają właśnie Sardynię. Przed wami krótka relacja z trzeciego dnia wyprawy - wbrew pozorom, nie jest tak słonecznie...
Pierwsze dwa dni naszej podróży po wschodnim wybrzeżu Sardynii mieliście okazję zobaczyć na filmie udostępnionym w niedzielę. Kolejnego dnia przejechaliśmy następne kilometry w tym rejonie, aby z cudnego Arbatax i Tortoli dojechać do plaży, ponieważ chciało nam się zwyczajnie - choć przez chwilę - powygrzewać się i odpocząć.
Dotarliśmy do Cala Liberotto. Pusto, spokojnie, ale morze nie rozpieszczało temperaturą. To jeszcze nie ten czas, kiedy Morze Tyrreńskie osiąga temperaturę powyżej 20 stopni. Nieco poleniuchowaliśmy przed kolejnym dniem, który polegał na przejechaniu wyspy ze wschodu na zachód, aby po drodze odwiedzić również Nuraghi - najbardziej okazałe budowle krajobrazów Sardynii, które do dziś są wielką tajemnicą. Wciąż nie wiadomo, do czego tak naprawdę służyły.
Niestety pogoda nas nie rozpieszczała. Potężny wiatr, deszcz, a nawet grad - kolorowo nie było. Jednak finalnie udało się nam dojechać do Oristano. Naszym kolejnymi celem są bardzo kręte drogi zachodniego wybrzeża i jego niesamowite widoki, zabytki oraz plaże. Trzymajcie kciuki za pogodę! Pozdrawiamy!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze