Motocykle wchodzą do centrów handlowych!
Gdzie ludzie dzisiaj kupują? W centrach handlowych! Fakt ten postanowiła wykorzystać wąska grupa firm motocyklowych. Wygląda na to, że z powodzeniem.
Chociaż Yamaha nie jest światowym liderem w sprzedaży motocykli, to - o dziwo - w Polsce takim liderem w tej chwili jest. Na ojca tego fenomenu i sukcesu wszyscy wskazują Roberta Domańskiego - poprzedniego szefa Mitsui Motor Polska (bo tak za czasów Roberta nazywała się obecna Yamaha Motor Polska).
W tej chwili Robert Domański robi z motocyklami BMW w Polsce coś, co do niedawna było uważane za niemożliwe. Yamaha natomiast kontynuuje dotychczasowy kurs pod rządami Magdy Piskorz, nadal utrzymując palmę pierwszeństwa w sprzedaży motocykli za sprawą między innymi takich dealerów, jak wrocławski MOTORLAND.
Od ubiegłego weekendu we wrocławskim centrum handlowym "Magnolia" wytworne damy z reklamówkami prestiżowych butików pod pachą oraz zamożni dżentelmeni rozmawiają tylko o jednym - o motocyklach! Wiem to, bo byłem tam i sprawdziłem na własne oczy. Chyba nikt nie spodziewał się, że motocykle i quady mogą wywołać tak duże poruszenie wśród klienteli, która w żaden sposób nie kojarzy się nam z motocyklami.
Zorganizowana przez firmę Motorland z Wrocławia wystawa motocykli potrwa do końca przyszłego tygodnia. Praktycznie w każdym miejscu galerii można oglądać i dosiadać rozmaitych motocykli, skuterów i quadów spod znaku "trzech skrzyżowanych widelców" (lub trzech skrzyżowanych kamertonów, które chociaż leżały w zamyśle projektantów logo Yamaha, to dla mnie motocyklisty są po prostu widelcami z przedniego zawieszenia motocykla :) ). W najbliższy weekend pod centrum handlowym będą udostępnione modele testowe, na których każdy dysponujący prawem jazdy kategorii A będzie mógł odbyć jazdę testową.
Nie ukrywam, że jako zagorzały fan motocyklizmu z ogromną satysfakcją przechadzałem się po wrocławskiej galerii Magnolia, słysząc zewsząd ożywione rozmowy na temat motocykli, skuterów i quadów. Tego typu przedsięwzięcia są znakomitą promocją naszej pasji wśród postronnych ludzi. Mam nadzieję, że akcja w Magnolii przyniesie również korzyści wrocławskiemu MOTORLANDOWI. Szef MOROTLANDU - Konrad Kamiński, na torze Poznań znany nam bardziej jako "Kacper" - powiedział, że już wyniki pierwszego dnia akcji dają solidne podstawy do wiary w sukces tego przedsięwzięcia.
Czy motocykle trafią do centrów handlowych, gdzie będą sprzedawane obok torebek Burberry i garniturów Armani? W tej chwili brzmi to jak fantastyka naukowa, jednak takie akcje, jak wystawa motocykli wrocławskiego MOTORLANDU, czy też nowa aranżacja witryn wystawowych Wólczanki sprawiają, że coraz łatwiej jest nam wyobrazić sobie tę fantastykę.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzebardzo fajny pomysł i popieram tez taka forme popularyzowania motocykli :)
Odpowiedz