Motocykle, rycerze i weterynarze, czyli XIV Zlot Vetriders
W dniach 23-25 czerwca w miejscowości Złoty Potok odbył się czternasty już z kolei złot motocyklowy lekarzy Weterynarii. Zasadą tej branżowej imprezy jest dobrowolne spędzenie miłych chwil wśród kolegów i koleżanek, których znakiem szczególnym w środowisku zawodowym jest umiejętność kierowania pojazdem motocyklowym.
W tym roku wybór padł na urocze miejsce, jakim jest Złoty Potok, wieś znaną z historii Polski miedzy innymi za sprawą zacnego rodu Raczyńskich, do których należały stawy słynące z hodowli pstrąga, którą wspomniana rodzina założyła już w latach 50-tych osiemnastego wieku.
Przybyli uczestnicy zlotu zakwaterowani byli w pensjonacie "Kmicic", który był zaplanowaną przez organizatorów zlotu bazą wypadową do wycieczek motocyklowych po okolicznych duktach jury Krakowsko-Częstochowskiej, a przyległy teren był w stanie pomieścić przybyłą liczbę motocykli, a było ich ponad 120 sztuk. I pomieścił nie tylko przybyłe pojazdy ,ale też miasteczko rycerskie z epoki. Grupa rekonstrukcyjna "Czarny Rycerz" wiernie odtworzyła atmosferę minionych stuleci witając przybyłych przez Kasztelana, który zaś to czynił "z mocy nadanej mu przez samego Króla".
Każdy z zainteresowanych mógł wysłuchać opowieści o złożonej konstrukcji stroju rycerskiego i jego niemałej wartości, sięgającej ceny nawet kilku ówczesnych wsi, a następnie mógł podjąć próbę władania mieczem lub dla odmiany rzutu toporem, czy też strzelić z prawdziwego epokowego łuku. To ostatnie zresztą w wielu przypadkach okazywało się czynnością niełatwą. Inscenizacja była tak barwna i wciągająca, że niezainteresowanych raczej nie było.
Na drugi dzień od rana czekał zespół z BMW Gazda Gliwice, któremu przewodził jak zwykle w takich sytuacjach nieoceniony Zbyszek Adamczyk. Zespół z Gliwic przygotował możliwość jazd testowych na motocyklach BMW. Do dyspozycji uczestników zostało podstawionych kilkanaście maszyn z palety tegorocznych nowości tej niemieckiej marki. W dalszej części programu Zbyszek nadzorował i poprowadził uczestników złotu trasą liczącą około 240 kilometrów "Szlakiem Orlich Gniazd". Wyjazd na trasę turystyczną poprzedzony został pogadanką i prezentacją z zakresu bezpiecznej jazdy motocyklem, o co zresztą też zadbał wspomniany zespól dealera Gazda BMW Gliwice, jako jeden ze sponsorów złotu.
Całość dnia pełnego wrażeń dopełnił wieczorny koncert muzyczny i zabawa, jak się okazało, do białego rana.
Uczestnicy podczas wręczenia pamiątkowych dyplomów zostali poinformowani o czasie i miejscu XV zlotu VetRiders, który odbędzie się w 2018 roku nad polskim morzem w miejscowości Nowęcin koło Łeby. Patrząc na poziom organizacji i moc atrakcji towarzyszących tegorocznemu wydarzeniu myślę, że organizator przyszłorocznego złotu frekwencję będzie miał zapewnioną już od dnia oficjalnego potwierdzenia terminu.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze