Motocykle i Al Jazeera
Sieć Al Jazeera, mieszkańcom zachodniego świata znana do tej pory bardziej z transmitowania egzekucji amerykańskich dziennikarzy i europejskich zakładników, w najbliższy weekend pokaże wyścigi pierwszej rundy World Superbike.
Al Jazeera, arabsko-języczna sieć telewizyjna z siedzibą w stolicy Kataru, Doha, słynie z emitowania nagrań z żądaniami i egzekucjami nagranymi przez blisko-wschodnich, muzułmańskich terrorystów. W jej skład od niedawna wchodzi także angielskojęzyczny kanał informacyjny skierowany do Europejczyków, a od 2003 Al Jazeera Sport - najpopularniejszy na Bliskim Wschodzie kanał telewizyjny.
Stacja podpisała umowę z organizatorami cyklu World Superbike, firmą FG Sport, na mocy której pokaże oba sobotnie wyścigi Mistrzostw Świata. Oficjalne potwierdzenie porozumienia odbyło się w środę rano przy obecności sporej grupy międzynarodowych dziennikarzy oraz czołowych zawodników WSB.
Troy Bayliss, Carlos Checa, Max Biaggi, Regis Laconi i Carlos Checa nie tylko pozowali do zdjęć, ale mieli także okazję zza kulis przyjrzeć się pracy sieci Al Jazeera.
Choć popularność wyścigów motocyklowych w Katarze wciąż jest znikoma, miejscowy szejk nie bał się wydać 85 milionów dolarów na budowę toru z prawdziwego zdarzenia. Tak powstał Losail International Circuit, na którym w ten weekend rozpoczną się mistrzostwa World Superbike, a za dwa tygodnie seria MotoGP. Jak widać inwestycja opłaciła się, a do życia, przy pomocy Luisa d'Antina i Katarskiej Federacyjny Motoryzacyjnej, powołano nawet krajowe mistrzostwa. Kto wie, może za kilka lat, w mistrzostwach świata zobaczymy reprezentanta Kataru? Póki co na własnym terenie Katarczyków objeżdżają Hiszpanie.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzepodobnie jak Katarskiej Federacyjny Motoryzacyjnej;P drogi pjarze - za du¿o trawki palisz;P
Odpowiedzcarlos checa byl w 2 osobach ,jako carlos checa i carlos checa.
Odpowiedz