Motocykle elektryczne Ducati to odleg³a przysz³o¶æ. Technologia nie jest gotowa
Pomimo że Ducati zostało oficjalnym producentem motocykli elektrycznych, na których zawodnicy będą startować w MotoE, to jednak producent jest daleki od wprowadzenia takich maszyn na rynek. Problem leży w braku odpowiednich technologii.
Jason Chinnock, dyrektor Ducati North America powiedział telewizji Bloomberg, że na pierwszy produkcyjny motocykl elektryczny włoskiej marki trzeba będzie poczekać jeszcze wiele lat. Problem tkwi w braku odpowiedniej technologii produkcji baterii. Chinnock dodał, że Włosi nawet nie pracują nad takim jednośladem, ponieważ to nie ma sensu. Obecne technologie nie pozwalają na stworzenie motocykla elektrycznego, który będzie łączył dużą moc, niską masę i daleki zasięg.
Jak podaje Bloomberg, na razie Ducati skupia się nad alternatywnymi paliwami, które pozwolą zmniejszyć ślad węglowy. W pracach mogą pomóc zmiany zachodzące w MotoGP, gdzie Dorna zobowiązała się, że do 2027 r. paliwa kopalne znikną z padoku. Już w sezonie 2024 40 proc. paliw będzie paliwami syntetycznymi lub biopaliwami. Japońska wielka czwórka jest z kolei zdania, że elektryfikacja jednośladów ma sens w przypadku maszyn urban mobility, a motocykle w klasycznym rozumieniu będą miały napędy hybrydowe lub wodorowe.
Właściciel Ducati - koncern Volkswagen - również pracuje nad takimi rozwiązaniami. W 2021 r. producent podjął współpracę z markami Shell i Bosch by stworzyć paliwo przyjazne dla środowiska. Informowano wtedy, że nowe paliwo ma być stworzone w 33 proc. ze składników pochodzących ze źródeł odnawialnych, a emisja dwutlenku węgla ma być niższa o co najmniej 20 proc. na każdy przejechany kilometr. W tym samym roku również Porsche zapowiedziało rozpoczęcie prac nad ekologicznymi paliwami. Choć obie marki specjalizują się w produkcji samochodów, to ich pracom z pewnością przyglądają się inżynierowie z Bolonii.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze