Motocykle Norton jak samochody Rolls-Royce. Producent rusza z wyjątkowym programem personalizacji jednośladów
Pod rządami indyjskiego koncernu TVS marka Norton Motorcycles sukcesywnie wstaje z kolan po nieudanej przygodzie ze Stuartem Garnerem. Teraz producent wprowadza wyjątkowy program dla tych, którzy chcą mieć jeszcze bardziej wyjątkowy motocykl. Mowa o "One of One".
Zapotrzebowanie na personalizowane produkty zwiększa się z roku na rok i dotyczy już nie tylko tych najbogatszych, ale również klasy średniej. Personalizacja to coś, czego obecnie oczekuje się (i na co można liczyć) nawet od scyzoryków. Marka Norton, która pozycjonuje się w segmencie motocykli premium, również rusza ze swoim programem personalizacji.
Program "One of One" polega na umożliwieniu klientowi personalizacji malowania motocykla i niektórych elementów jego wyglądu. Pierwsza maszyna przedstawiona w ramach nowej opcji to model V4 SV inspirowany motocyklem Norton RCW588, który wygrał wyścig Senior TT na Wyspie Man w 1992 r. Zmiany obejmują nie tylko malowanie, ale również likwidację przedniego błotnika.
Programem są objęte modele Commando 961, V4SV oraz V4CR. W przypadku Commando 961 elementy podlegające modyfikacjom to tylny stelaż, zbiornik paliwa i air box. W przypadku V4SV oraz nakeda V4CR zmiany mogą obejmować całe owiewki i panele zewnętrzne.
Jak to działa? Wystarczy zgłosić się do marki Norton z chęcią zakupu wyjątkowego motocykla, a następnie zostanie przydzielony konsultant, który pomoże przy wykonaniu projektu. Po zatwierdzeniu wizualizacji wystarczy wpłacić zaliczkę i czekać na motocykl, a czas oczekiwania wynosi do pół roku.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze