Ścigacz.pl

Polaris zastrzegł znak towarowy dla modelu EFTR na terenie Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i Australii. Wygląda na to, że szykuje się elektryczny Indian na bazie modelu FTR.

We wrześniu 2020 roku Indian zaprezentował motocykl eFTR Jr, który był oczywiście elektrycznym pojazdem dla dzieci, a teraz przyszedł czas na coś dla dorosłych. Producent zastrzegł nazwę EFTR, co oznacza, że szykuje się kolejna bitwa z Harleyem i tym razem będzie ona prawdziwie elektryzująca.

Model EFTR nie jest pierwszym romansem Polarisa z segmentem motocykli elektrycznych. Zanim marka Victory przeszła do historii, to zapowiadano projekt Empulse, który miał mieć silnik o mocy odpowiadającej 54 KM oraz moment obrotowy wynoszący 82 Nm. Oczywiście chcąc rzucić rękawice Harleyowi LiveWire koncern Polaris będzie musiał się nieco bardziej wysilić, ponieważ elektryczny Harley ma silnik o mocy 105 koni mechanicznych i 160 Nm momentu obrotowego.

Victory Empulse było następstwem zakupu przez Polarisa producenta motocykli elektrycznych Brammo. Co ciekawe, w 2016 roku Victory wystartowało w TT Zero z motocyklem Empulse TT. W roku 2017 marka została wygaszona, ślad po Brammo zaginął, a cała uwaga Polarisa została zwrócona w kierunku marki Indian.

Fakt zarejestrowania znaku towarowego oznacza jedynie tyle, że Polaris poważnie myśli o elektrycznym Indianie i zapewne wkrótce poznamy pierwsze szczegóły konstrukcji. Oczywiście producent może równie dobrze zaskoczyć nas gotowym produktem tak, jak zrobił to w przypadku zupełnie odmienionego Chiefa.