Motocykl BMW R 1200 RT ostrzelany przez amerykańską policję. Eksperyment ratujący życie
Amerykanie są znani z przeprowadzania ciekawych i osobliwych eksperymentów. Choć pomysł ostrzelania motocykla z różnych rodzajów ostrej amunicji wydaje się dziwny, to w tym szaleństwie jest metoda.
Eksperyment został przeprowadzony przez departament policji z Fort Worth w Teksasie wspólnie z portalem Police1.com. Jako przedmiot do badań posłużyło BMW R 1200 RT w specyfikacji dla amerykańskich służb mundurowych. Jaki był cel tego eksperymentu? Portal podaje, że według danych FBI, w latach 2016-2020 aż 31 policjantów zostało zabitych podczas zatrzymań drogowych lub niosąc pomoc innym kierowcom. Z racji tego, że w wielu przypadkach sprawcami byli zatrzymani, którzy sięgali po broń, to postanowiono przyjrzeć się bliżej właściwościom ochronnym motocykla.
O ile w przypadku radiowozu policjant może schować się za samochodem, który stanowi sporą tarczę ochronną, o tyle funkcjonariusze na motocyklach mają utrudnione zadanie. Podobne badania przeprowadzano już wcześniej, ale ostatnie miało miejsce w 2010 roku. Jak podaje Police1.com, motocykl został w pełni wyposażony z wyjątkiem systemu radarów, a zbiornik paliwa napełniono w 3/4. Do kufrów wsadzono typowe wyposażenie policjantów pełniących służbę na jednośladach, w tym wodę czy posiłki.
Testowano trzy różne pozycje. Pierwsza zakładała ustawienie motocykla pod kątem, nóżką w stronę pojazdu zatrzymanego. Druga była podobna, ale z tą różnicą, że maszyna leżała na drodze. W ostatnim przypadku motocykl ustawiono na wprost w kierunku zatrzymanego pojazdu. Wnioski były następujące - podczas zatrzymania policjant powinien ustawić motocykl pod kątem 30 do 45 stopni w stosunku do zatrzymanego pojazdu. Reflektor powinien być skierowany w stronę prawego narożnika samochodu. To sprawia, że funkcjonariusz bezpiecznie zsiądzie z maszyny, a powinien zrobić to nie klasycznie w lewo, lecz w prawo. Dzięki temu będzie bardziej osłonięty i dodatkowo uniknie zakleszczenia w przypadku, gdy coś stanie się z nóżką.
Ciekawe wnioski płyną także z testu pozycji. Ta, w której policjant byłby schowany za leżącym na płasko motocyklem, okazała się najniebezpieczniejsza. Nie tylko zapewnia niższe schronienie, ale także zmusza policjanta do położenia się. Wniosek jest więc taki, że motocykl powinien stać na nóżce bocznej, a policjant poruszać się wokół niego i używać go jako tarczy. Jeżeli jesteście ciekawi pełnych wyników z bronią różnego kalibru oraz zdjęć, to zajrzyjcie na www.police1.com.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze