MotoGP rozpoczyna sezon na torze Jerez de la Frontera
Po pięciu miesiącach przerwy oraz pracowitych testach silniki potężnych prototypowych maszyn znów zagrzmią na prostej startowej, by rozpocząć tegoroczne zmagania o najwyższe laury sportów motocyklowych. Start ten odbędzie się na hiszpańskim torze Jerez de la Frontera i będzie to pierwszy, od dwóch dekad, start do sezonu na terenie Europy.
Jerez jest doskonale znanym torem dla wszystkich 21 zawodników stawki MotoGP, tym bardziej, że tydzień temu odbywały się tu oficjalne testy, które dodatkowo zwiastują spore zmiany w rozkładzie sił w stawce jeźdźców. Wielu młodych i utalentowanych zawodników pokazuje się z jak najlepszej strony i są coraz bardziej rządni sukcesów, stanowiąc coraz silniejszą przeciwwagę dla czołowych jeźdźców, plasujących się w dwóch ostatnich sezonach w pierwszej trójce: Valentino Rossi'ego, Sete Gibernau i Max'a Biaggi'ego.
Nicky Hayden, Marko Melandri i John Hopkins, mający poniżej 23 lat, byli najszybsi podczas testów w Jerez, a Amerykanin Hayden wykręcił czas o prawie sekundę lepszy od zeszłorocznego czasu kwalifikacyjnego Valentino Rossi'ego, dającego wówczas Włochowi pierwsze pole startowe.
Prawdę mówiąc to siedmiu jeźdźcom udało się pobić rekord Rossiego i to tylko podsyca oczekiwanie na starcie zawodników MotoGP w nowym sezonie. Bój rozpoczyna się w piątek.
Rossi zacznie obronę swojego mistrzostwa od toru, na którym prezentował się lepiej niż jakikolwiek inny jeździec w historii, wygrywając tu pięciokrotnie w klasach 125cc, 250cc, 500cc i MotoGP. Pomimo formy jaką prezentują młodzi rywale uważa się, że Hiszpan Sete Gibernau będzie tym, który stanowić ma największe zagrożenie dla Włocha i to zarówno podczas niedzielnej eliminacji, jak i całego cyklu mistrzostw. Gibernau będzie liczył na wsparcie ze strony lokalnych fanów-pasjonatów, których 125 tysięcy poprowadziło go do zwycięstwa w zeszłym roku.
Oprócz już znanych rywali Gibernau i Biaggi’ego, którzy będą jeździć dla Hondy trzeci sezon, Rossi będzie musiał zmierzyć się z kilkoma nowymi „kombinacjami: kierowca-maszyna”, po tym jak tegoroczne testy pokazały kilka interesujących zmian w rozkładzie sił na bieżącym sezon. Colin Edwards powraca do producenta, który umożliwił mu w sposób profesjonalny wystartować w wyścigu Daytona 250 w 1992 roku. Toni Elias oraz Ruben Xaus również dołączyli do Yamahy i jeżdżą obecnie w satelitarnym zespole prowadzonego przez Herve Poncharal’a.
Troy Bayliss przesiadł się do Hondy po przejechaniu dwóch sezonów w zespole Ducati i będzie partnerował Alex’owi Barros’owi, podczas gdy były jeździec Yamahy – Carlos Checa dołączył do Włoskiego producenta na miejsce Bayliss’a, jako partner Loris’a Capirossi’ego. Dotychczasowi zawodnicy klasy 250cc Roberto Rolfo i Franco Battaini zadebiutują w klasie MotoGP w ten weekend, jeżdżąc dla zespołów odpowiednio: D’Antin Ducati i Blata WCM, zaś Shane Byrne poprowadzi napędzaną silnikiem KTM maszynę Zespołu Kenny’ego Roberts’a.
Podczas gdy cały cykl FIM MotoGP rozpoczyna się normalnie od pierwszej sesji treningowej dla klasy 125cc o godzinnie 9:00 w piątek rano, są pewne zmiany w programie dnia wyścigów w sezonie 2005. Obydwie klasy 125cc i 250cc startują 15 minut wcześniej niż dotychczas miało to miejsce (odpowiednio: 11:00 i 12:15) aby dać więcej czasu na dodatkowe przygotowania dla klasy MotoGP, która startuje o godzinie 14:00.
Źródło www.motogp.com
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze