MotoGP - kwalifikacje pełne niespodzianek
Dzisiejsze kwalifikacje przyniosły nam sporo emocji, a także niespodzianek. Wszystko to dzięki pogodzie, która parokrotnie się zmieniała i mieszała w stawce. Jedynie w klasie MotoGP było spokojnie, a wyniki nie zaskakiwały.
MotoGP
Zawodnicy w początkowej fazie kwalifikacji mieli różne strategie – niektórzy od razu wyjechali na tor i zaczęli uzyskiwać dobre czasy, a inni - jak chociażby Stoner - przez kilka początkowych minut siedzieli w boksach i czekali, aż tor całkowicie przeschnie po niedawnych opadach deszczu. Jak się później okazało wybór Australijczyka był słuszny, ponieważ do końca sesji deszcz już nie spadł. Przez pierwszych kilkanaście minut dobrze radził sobie Dani Pedrosa, który znajdował się na prowadzeniu. Jednak, gdy na tor wyjechał Casey Stoner, to on uzyskał najlepszy czas. Pokaz jazdy zawodnik Hondy dał w końcówce kwalifikacji, kiedy to przejechał dwa bardzo szybkie okrążenia dystansując rywali. Mistrz Świata odjechał przeciwnikom na przeszło sekundę i nikt nie potrafił nawet się do niego zbliżyć. Drugie miejsce zajął jego team-partner, Dani Pedrosa, który stracił do zwycięzcy 1.014 sekundy. Trzecia pozycja przypadła Benowi Spiesowi. Bardzo dobrze podczas całej sesji radził sobie, Randy De Puniet. Francuz przez długi czas utrzymywał się na trzecim miejscu, ale ostatecznie kwalifikacje zakończył z czwartym czasem. Jest to bardzo dobry rezultat, ponieważ jeździ on na niefabrycznym motocyklu Ducati. Bardzo dobrze wypadł przed własną publicznością, Alvaro Bautista. Hiszpan do jutrzejszego wyścigu wystartuje z piątego pola startowego. Zawiódł natomiast Andrea Dovizioso, który nie dość, że zakwalifikował się na odległym ósmym miejscu to w końcówce sesji zaliczył upadek.
Sesja kwalifikacyjna
Moto2
Kwalifikacje klasy Moto2 były jedną z najkrótszych sesji w historii Mistrzostw Świata. Zawodnicy rywalizowali ze sobą praktycznie tylko przez pierwszych dziesięć minut, ponieważ spadł deszcz i poprawienie uzyskanych czasów było niemożliwe. Kwalifikacje wygrał Michele Pirro, który wyprzedził swojego team-partnera, Yuki Takahashi o zaledwie 0.009 sekundy. Obaj zawodnicy reprezentują barwy teamu Fausto Gresiniego, w którym w klasie MotoGP jeździł Marco Simoncelli. Z całą pewnością jest to bardzo miła niespodzianka i piękny hołd dla Super Sica. Niestety w kwalifikacjach nie brał udziału kontuzjowany, Marc Marquez i tym samym nie wystartuje w jutrzejszym wyścigu. Oznacza to, że nowym Mistrzem Świata klasy Moto2 został, Stefan Bradl. Niemiec do jutrzejszego wyścigu wyruszy z czwartego pola startowego, ale wynik w wyścigu nie będzie miał dla niego większego znaczenia.
Sesja kwalifikacyjna
GP125
Niewątpliwie najbardziej ciekawa, a zarazem zaskakująca sesja kwalifikacyjna odbyła się w klasie GP125. Zawodnicy rywalizację zaczynali na mokrym torze, ale z biegiem czasu nawierzchnia zaczęła przesychać. Mimo to w końcówce jedynie Danny Webb i Louis Rossi zdecydowali się założyć do swoich motocykli opony typu slick. Był to strzał w dziesiątkę i to między tą dwójką rozegrała się walka o pierwsze miejsce. Ostatecznie wygrał Anglik dosiadający Mahindry. Wyczyn ten zachowa się w kartach historii, ponieważ były to ostatnie kwalifikacje klasy GP125. W przyszłym sezonie sto dwudziestki piątki zastąpi klasa Moto3. Drugie miejsce zajął wcześniej wspomniany Louis Rossi, który do zwycięzcy stracił 0.427 sekundy. Trzeci czas wykręcił, Johann Zarco ale do zwycięzcy stracił już ponad dwie sekundy. Lider klasyfikacji generalnej, Nicolas Terol do jutrzejszego wyścigu wystartuje z dziewiątego pola startowego.
Sesja kwalifikacyjna
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze