MotoGP Holandia - setne zwycięstwo Rossiego
Kończąc wyścig w Holandii z bezpieczną przewagą nad Jorge Lorenzo, Valentino Rossi sięgnął po swoje setne zwycięstwo w Grand Prix. Trzeci był Casey Stoner, który prosto z podium udał się do centrum medycznego.
Spod świateł, do siódmego wyścigu w tym sezonie, najlepiej ruszył drugi w kwalifikacji Dani Pedrosa. Hiszpan wkrótce stracił jednak prowadzenie, a po kilku okrążeniach zaliczył uślizg przedniego koła i pożegnał się z wyścigiem. Na poboczu do Pedrosy dołączył zespołowy kolega z ekipy Repsol Honda, Włoch Andrea Dovizioso.
Rossi wysunął się na prowadzenie, wyprzedzając Caseya Stonera, na drugim kółku i natychmiast rozpoczął ucieczkę. Po słabym starcie, Jorge Lorenzo spadł z trzeciej na siódmą pozycję i zanim znalazł się na drugiej lokacie, „Doktor" był już dwie sekundy z przodu.
„Por Fuera" próbował jeszcze zniwelować stratę ale na półmetku odpuścił i zakończył wyścig kilka sekund za plecami Rossiego. Jeszcze wcześniej odpuścił Stoner, który do mety dojechał ponad dwadzieścia sekund za zwycięzcą.
Bardzo dobre, czwarte miejsce, wywalczył Colin Edwards, zaś piąty był Chris Vermeulen. Za plecami Australijczyka z holenderskimi korzeniami ostrą walkę toczyła grupa sześciu zawodników. Na ostatnim kółku z toru wyleciał efektownie Mika Kallio, zaś Toni Elias i Loris Capirossi wyjechali poza asfalt. Sytuację wykorzystał James Toseland, który minął szachownicę na szóstej pozycji.
W klasyfikacji generalnej Rossi wyprzedza teraz Lorenzo o pięć, a Stonera o dziewięć punktów. Czwarty Dovizioso i piąty Pedrosa tracą już do lidera ponad sześćdziesiąt punktów i nie mają praktycznie szans na mistrzowski tytuł. W tabeli punktami z Pedrosą zrównał się Edwards.
Wyścig klasy 250ccm padł łupem Japończyka, Hiroshi Aoyamy, który jednocześnie wrócił na pozycję lidera w klasyfikacji generalnej. Zawodnik zespołu Scot Honda podczas przedostatniego przejazdu przez szykanę popełnił błąd i zwolnił, co sprawiło, iż uderzył w niego i wylądował na poboczu Alvaro Bautista. Podium uzupełnił zdobywca pole position, Hector Barbera i obrońca tytułu, Marco Simoncelli.
Dramatyczny pojedynek w klasie 125ccm padł łupem Sergio Gadei. W połowie ostatniego okrążenia Nico Terol zbyt ostro zaatakował lidera wyścigu, Juliana Simona, co dla obu zakończyło się wyjazdem poza tor. Gadea wykorzystał sytuację, a Terol i Simon dojechali do mety za jego plecami. Organizatorzy dodali jednak do czasu Terola dwadzieścia sekund, karząc go za niebezpieczny manewr, dzięki czemu na trzecie miejsce awansował Bradley Smith. Simon nadal prowadzi w klasyfikacji generalnej.
Ósma runda mistrzostw świata MotoGP, Grand Prix USA, już w najbliższy weekend na słynnym torze Laguna Seca w Kalifornii. Na zachodnie wybrzeże ameryki wybierają się tylko zawodnicy królewskiej klasy, kategorie 125 i 250ccm zobaczymy w akcji za trzy tygodnie, podczas Grand Prix Niemiec na torze Sachsenring. Na podsumowanie rundy w Holandii i zapowiedź zmagań w USA zapraszamy w najbliższych dniach na strony portalu Ścigacz.pl.
Wyniki wyścigu MotoGP
1. Valentino Rossi, Yamaha
2. Jorge Lorenzo, Yamaha +5.368
3. Casey Stoner, Ducati +23.113
4. Colin Edwards, Yamaha +29.114
5. Chris Vermeulen, Suzuki +33.605
6. James Toseland, Yamaha +39.347
7. Randy de Puniet, Honda +39.543
8. Toni Elias, Honda +39.774
9. Nicky Hayden, Ducati +39.823
10. Loris Capirossi, Suzuki +40.673
11. Alex de Angelis, Honda +46.010
12. Marco Melandri, Kawasaki +57.777
13. Sete Gibernau, Ducati +1:05.366
14. Niccolo Canepa, Ducati +1:09.897
15. Yuki Takahashi, Honda +1:09.930
16. Gabor Talmacsi, Honda +1:25.099
Nie ukończyli:
Mika Kallio, Ducati
Dani Pedrosa, Honda
Andrea Dovizioso, Honda
Klasyfikacja generalna
1. Valentino Rossi 131 pkt.
2. Jorge Lorenzo 126
3. Casey Stoner 122
4. Andrea Dovizioso 69
5. Dani Pedrosa 67
6. Colin Edwards 67
7. Loris Capirossi 55
8. Marco Melandri 54
9. Chris Vermeulen 53
10. Randy de Puniet 51
11. James Toseland 39
12. Toni Elias 31
13. Alex de Angelis 30
14. Mika Kallio 26
15. Nicky Hayden 26
16. Niccolo Canepa 12
17. Sete Gibernau 12
18. Yuki Takahashi 9
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeW tym roku wreszcie mamy taki sezon MotoGP, o którym możemy marzyć. Emocje do samego końca.
Odpowiedz