tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 MotoGP 2017: W³oski hymn na torze w Katalonii
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

MotoGP 2017: W³oski hymn na torze w Katalonii

Autor: Jarek Benito Czech 2017.06.11, 16:14 Drukuj

Nikt nie przewidział wyniku końcowego tego wyścigu. Sami zawodnicy z całą pewnością są zaskoczeni jego przebiegiem. Dovizioso twierdził, że nie jest w stanie walczyć na tym obiekcie. Vinales celował w podium, a nawet w najwyższy jego stopień. Nic z tego…

Po raz drugi z rzędu zwycięża fabryczny motocykl Ducati kierowany przez Andreę Dovizioso. To niesamowite, gdyż ostatni wyścig traktowaliśmy jako kumulację szczęścia, ale dzisiejsza wygrana dowodzi, iż trzeba się liczyć z Włochem, który umocnił się na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej.

Daleko za Dovim, ale jednak na drugim miejscu finiszował rekordzista wywrotek tego sezonu - Marc Marquez

Natomiast najniższy stopień "pudła" został zajęty przez zwycięzcę kwalifikacji - Daniego Pedrosę.

Tuż za podium, jadący dziś mocno "w kratkę", drugi zawodnik z Bolonii - Jorge Lorenzo. Ładnie przebił się po starcie i na pierwszym okrążeniu prowadził w wyścigu, lecz spadł na koniec pierwszej dziesiątki, by finalnie dojechać do mety na czwartej pozycji. Po kompletnych reprezentantach fabrycznych teamów Ducati i Hondy, przyszedł czas na dwie Yamahy… lecz niestety nie fabryczne. To zawodnicy zespołu Monster Tech3 Yamaha zająli piąte i szóste miejsce, walcząc pięknie ze sobą do końca wyścigu. Zarco (mistrz backflip`ów) przed Folgerem, który zanotował najlepszy dotąd weekend wyścigowy.

Dalej stawka mocno rozciągnięta i praktycznie brak walki. Bautista siódmy, a ze stratą do niego ponad 4 sekund mija linię mety Valentino Rossi. Co się dzieje? Jeszcze niedawno był liderem tabeli, a teraz tak słabo? 83 punkty dają mu piątą pozycję w kwalifikacji generalnej. Pierwszą dziesiątkę zamyka Maverick Vinales.

Nie miał wyczucia opon. Razem ze swoim kolegą zespołowym z Moviestar Yamaha MotoGP mocno narzekali na opony. Nawierzchnia mocno pożera gumy i z tego właśnie powodu, powrócili do wcześniejszego profilu toru. Od piątkowych treningów zawodnicy jeździli po zmodyfikowanej nitce toru w obrębie zakrętów 14 i 15.

Zmiana ta nastąpiła po tragicznej śmierci Luisa Saloma w treningu Moto2 w ubiegłym sezonie.

Powrócono więc do klasycznej konfiguracji toru. To koniec narzekań kierowców. Mocno niezadowoleni są ze stanu nawierzchni, która jest strasznie nierówna. Na tę chwilę przyszłoroczny wyścig stoi pod znakiem zapytania, jeśli asfalt nie zostanie wymieniony.

Wróćmy jednak do pozycji na linii mety. Crutchlow, tym razem bez wywrotki w trakcie wyścigu, ale dopiero jedenaste miejsce. "Dwumetrowy" Baz przywozi 4 punkty. Redding - niespecjalny wyścig. Karel Abraham całkiem dobrze jak na siebie, przywozi cenne 2 punkty, a na ostatnim punktowanym miejscu Esteve (Tito) Rabat.

Poza strefą punktową Iannone, w swoim dwusetnym Grand Prix

 i Guintoli z zespołu Suzuki. Możecie przy okazji zobaczyć, jak powstaje kompleks biurowo-mieszkalny ekipy Suzuki Ecstar.

Również bez punktów świętujący w sobotę 26. urodziny - Pol Espargaro.

KTM jednak musi mocno pracować, by być bliżej czołówki, ale na to potrzeba czasu i cierpliwości.

Trzech zawodników nie zobaczyło flagi w biało - czarną szachownicę.

Po świetnym wyniku w Mugello, całkiem dobrze radził sobie również dziś, aż do spektakularnej wywrotki, którą zaliczył na dwa okrążenia przed końcem. Jack Miller, bo o nim mowa, tym razem jeździł już prawidłową nitką toru, lecz zakończył wyścig w żwirze.

Aleix Espargaro musiał wycofać się z wyścigu za sprawą awarii silnika i zwyczajnie zjechał na trawę z mocno dymiącym motorem (w sensie silnika, nie motocykla).

W mniejszych klasach mogliśmy zobaczyć triumf lokalnych idoli. W najmniejszej kategorii Moto3, Joan Mir wygrał z przewagą 0,191 sek. nad Fenattim i trzecim Jorge Martinem.

W Moto2 również hiszpańska flaga powiewała nad najwyższym stopniem podium za sprawą wygranej Alexa Marqueza, przed Passinim i Luthim.

Już za dwa tygodnie kolejna runda karuzeli MotoGP. Przenosimy się do Holandii na Motul TT Assen, gdzie w roku ubiegłym, swoje pierwsze zwycięstwo w klasie odniósł Jack Miller, pijąc szampana ze swojego buta.

Miejmy nadzieję, iż tym razem głównym graczem na torze nie będą opony, które sprawiają zawodnikom sporo problemów. Wszelkie odpowiedzi zostaną udzielone już za dwa tygodnie.

A czy Wy planujecie wybrać się może na któryś z wyścigów na żywo? Może GP Niemiec, czy tak popularne wśród polskich kibiców Brno?

 

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê